sobota, 30 września 2017

SŁOWO NA NIEDZIELĘ

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VI  -  Nr 90 (969)










PAMIĘTAJ, ABYŚ DZIEŃ ŚWIĘTY...


     Radosna twórczość pisu w obszarze ustaw jest niepohamowana. Wszystkie uchwały zmierzają prostą drogą do państwa totalitarnego.


     Wymyślono ostatnio, że polskie społeczeństwo jest słabo zorganizowane, za mało "obywatelskie. Co więc robi pis? Powołuje centralny urząd mający sterować organizacjami pozarządowymi. Rząd będzie nadzorował "organizacje pozarządowe"! W jakim więc stopniu będą one pozarządowe?

     Sejm zajmie się teraz "nowymi", prezydenckimi projektami ustaw o sądownictwie. Jednak jakoś zapomniał, że takie ustawy leżą już w sejmie i czekają na jego decyzję. Są to pisowskie ustawy zawetowane przez prezydenta. Do obowiązków sejmu należy przyjąć veto lub je odrzucić. Gdyby przyjął veto - otworzyłby drogę do procedowania "nowych" ustaw. Jednak byłoby to przyznaniem się do sporządzenia ustaw niezgodnych z Konstytucją. Więc nie ma decyzji sejmu o przyjęciu tego veta. Nie ma też jego odrzucenia.
     W ten sposób w "lasce marszałkowskiej" znajdują się dwa komplety ustaw dotyczących tej samej materii. A w tej materii też same kurioza.
     Otóż w Sądzie Najwyższym ma powstać dodatkowe ciało będące nadzwyczajnym ciałem odwoławczym. Czy potrzebne - moim zdaniem nie. Dodatkowo będzie to ciało bardzo korupcjogenne. Maja tam bowiem zasiadać również ławnicy. W sądach powszechnych, ławnicy nie budzą moich zastrzeżeń. Ich zadaniem jest orzec na podstawie przedstawionych przez prokuratora i obrońcę, czy są przekonani o winie, lub nie. Natomiast im wyższa instancja odwoławcza, tym częściej zajmuje się procedurami i interpretacjami prawa. Jak ławnicy sobie z tym poradzą?

     Jednym słowem burd.., sorry - bałagan.

     Takich przykładów "profesjonalizmu" pisaków jest wiele. Na dzisiejszy felieton wybrałem coś innego. Chodzi o projekt ustawy wniesionej podobno przez związek zawodowy nazywający siebie prawem kaduka - "Solidarność". Dotyczy on zakazu handlu w niedzielę.

     Ważne jest w tym, że to projekt związkowy. W związku z tym, nie powinien on mieć charakteru politycznego. Związek zawodowy ma statutowy obowiązek dbać o interes pracobiorców. Tak też argumentuje się konieczność wprowadzenia tego zakazu. Pracownicy handlu powinni mieć wolne niedziele.

     A ja się pytam - dlaczego tylko pracownicy handlu? I to nie wszyscy? A policjanci, lekarze, strażacy, pracownicy radia i tv .....itd., itp.? A sklepiki kościelne?

     Ponieważ zakaz ten głównie obejmować będzie placówki wielko-powierzchniowe, w przeważającej mierze będące własnością kapitału zagranicznego - tu właśnie szukałbym genezy tego pomysłu. Największym bowiem naszym wrogiem jest kapitał zagraniczny, prawda? Nie po to wstawaliśmy z kolan, by poprzez nasze niedzielne zakupy bogacił się jakiś wraży, zachodni kapitalista!

     Jednak co to może obchodzić związki zawodowe? One mają dbać o interes pracowników a nie podkładać nogę zagranicznym pracodawcom. W tym przypadku zakaz handlu w niedzielę motywowany prawami pracowników tego handlu jest czystą demagogią. Demagogią mającą ukryć słabość i nieporadność związków zawodowych.

     Jak wyżej wykazałem, całkowicie wolne niedziele dla wszystkich są księżycowym pomysłem. A o interes pracowników można zadbać całkiem inaczej.

     Funkcjonuje u nas (chyba) prawo pracy. Tam określa się długość tygodnia pracy. Tam zapisane są zasady pracy w handlu i innych specyficznych zawodów. Przecież w tym prawie można zapisać, że pracownik może być zobowiązany do pracy w ustawowo wolne od pracy dni tylko np. raz w miesiącu. Nie jestem specjalistą od tworzenia takich aktów prawnych. Wiem tylko jedno - związek zawodowy ma wystarczające narzędzia, by egzekwować przestrzeganie tych przepisów. I to by faktycznie była troska związku o interes pracowniczy.

     Zakaz handlu w niedzielę na milę pachnie ideologią. Tego pragnie kościół, przynajmniej ten toruński. Utwierdza mnie w tym przekonaniu sondaż robiony przez kościół dotyczący uczestnictwa w niedzielnych mszach. Wg tego sondażu tylko 40% zadeklarowanych wiernych regularnie chodzi do kościoła w niedzielę. Jednak i tym co chodzą nie przeszkadza to by po mszy zajrzeć do jakiejś "Biedronki". Czy urzędnicy pana B. sądzą, że zamknięcie marketów wytworzy taką pustkę w owieczkach, że z nudów zaczną chodzić do kościoła?

     Może... Nie jestem teologiem, ale nawet na mój rozum, nie ma to nic wspólnego z "pamiętaj aby dzień święty święcić".

     Reasumując - i "rządowe centrum organizacji pozarządowych" i zakaz handlu w niedzielę mają wspólny mianownik. OBYWATEL MA ŻYĆ WEDŁUG REGUŁ PISOWSKICH. Żadnego in vitro, żadnych zakupów w niedzielę, żadnych spontanicznych akcji obywatelskich. Każdą dziedzinę życia pis już nam urządzi.

     Gorzej niż za komuny!




   



środa, 27 września 2017

ZABAWKI MATEUSZKA !!

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VI  -  Nr 89 (968)





TW Wolfgang w dalszym ciągu ambasadorem RP.





       Postanowiłem niniejsza notkę oprzeć na samych pytaniach na które nie znajduję merytorycznej, logicznej bądź nawet formalnej odpowiedzi od gaworzącego Mateuszka Morawieckiego.


WZROST DOCHODÓW PAŃSTWA.


       Skąd wziął się taki przyrost dochodów ?
Dlaczego przedsiębiorcy narzekają na brak zwrotu podatku VAT?
       Dlaczego wzrost wszelkich kontroli w przedsiębiorstwach jest jest wprost proporcjonalny do dynamiki żądań zwrotu podatku VAT?

Refleksja: Mamy uwierzyć, że nagle Polacy zrobili się super pracowici.





LOTNISKO CENTRALNE W BARANOWICACH.

       Gdzie można znaleźć jakąkolwiek prognozę, szacunek z ilu lotnisk i ile procent ruchu pasażerskiego może przejąć w przyszłości polskie lotnisko?

Refleksja: Mamy uwierzyć, że w pobliżu nie ma dużych międzynarodowych lotnisk a Baranowice będą ulgą dla awiacji w Europie i świecie.

FABRYKA SILNIKÓW DLA MERCEDESA.
       Jaka przyszłość ma fabryka silników diesla skoro w tendencjach światowych są zupełnie inne trendy (ponoć produkcja benzyniaków też)?

Refleksja: Jak się podpłaci to można do Polski sprowadzić wszystkich producentów wszystkich artykułów.
SAMOCHODY ELEKTRYCZNE.
       Czy negatywne prognozy światowe dotyczące samochodów tylko elektrycznych docierają do Polski czy nie ?
       Czy Polska nie posiadająca tradycji budowy samochodów może konkurować z takimi potentatami światowymi jak GM, FORD, FIAT, REAULT itd. ?
Refleksja: Czy ktoś rozeznał jakie będą rynki zbytu – samochód elektryczny to nie melex-lux !




REPOLONIZACJA BANKÓW.

       Jak się ma repolonizacja banków do zapraszania do polski potentata bankowego GP MORGAN ?
Refleksja: Czyżby Mateuszek był spryciulą ? Sprowadzić do Polski GP Morgan i go spolonizować ?






OBNIŻENIE WIEKU EMERYTALNEGO.
       Po jaka cholerę obniżano/przywracano wiek emerytalny skoro od Mateuszka Morawieckiego wyszedł projekt , który zakłada, że jeśli osoby uprawnione do wcześniejszego przejścia na emeryturę zdecydują się pracować dwa lata dłużej otrzymają swego rodzaju zadośćuczynienie. Premia ma być wypłacana jednorazowo i wynieść około 10 tys. zł ?


Refleksja: I po co było jeść tą żabę a do podwyższenia wieku emerytalnego i tak trzeba będzie wrócić.


CENY ARTYKUŁÓW SPOŻYWCZYCH W GÓRĘ.
       Jak się ma do siebie wg Mateuszka Morawieckiego doskonała kondycja i finanse polskiej gospodarki do widocznych gołym okiem wzrostu cen artykułów tzw pierwszej potrzeby ? Refleksja: Czy jest jakaś branża spożywcza która nie podniosła cen.
(sprężam się aby zrobić wino śliwkowe ale nie kupię tańszych śliwek niż po 6.-/kg. Inne ceny – masło 8.-, - kaszanka 14.-, salceson 20.-)




.................. a w przyszłości:


Kawał tygodnia:













Zdjęcia - demotywatory


niedziela, 24 września 2017

ANONIMUSY !!!.

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VI  -  Nr 88 (967)








TW Wolfgang w dalszym ciągu ambasadorem RP.

             Na naszym blogu, jak i z resztą na wielu innych, wpisy anonimowe nie są przyjmowane z radością i to zarówno te negatywne jak i pozytywne.

Doszliśmy z Leszkiem do wniosku, że Anonimusów należy kasować, gdyż przez ich tolerowanie doprowadzamy do sytuacji nierównoprawnej.
 
Jako autorzy musimy zdawać sobie sprawę, iż oskarżanie kogoś o niecne czyny może skończyć się sądem gdyż poprzez operatora upoważnione organy mogą do nas z łatwością dotrzeć. Anonimus jest w miarę bezpieczny tzn. o tyle bezpieczny jeżeli rzadko pisze i się nie powtarza na innych blogach. Jest pewność, że komentatorzy anonimowi w rzeczywistości nimi nie są i mają swoje strony, blogi lub są zarejestrowani w kręgach społecznościowych operatorów poczt internetowych i wystarczy taką czy inną frazę wpisać w porządną wyszukiwarkę i anonimowy przestaje nim być.

                Nie tak dawno jednemu z upierdliwych trolli napisałem jakiej marki i jakiego koloru ma samochód. Zmienił nazwę na Twiterze, imię na PIS-owskim blogu i już go więcej nie widziałem. W tym kontekście Adasiek ma jednak trochę cywilnej odwagi bo podpisuje się tak samo a to, że dla mnie jest mendą taką samą jak ja prawdopodobnie dla niego to różnica polega na tym, że my go możemy kasować a on nas nie.


Przykra sprawa się robi kiedy troll przybiera oficjalną nazwę a jeszcze gorzej jeżeli zna się go osobiście i w twarz niczego nie powie i raczej spija miodzio z ust, uśmiecha się a potem na sieci niewiele różni się od Adaśka. Nie ma takiej możliwości aby nie rozpoznać rozmówcy nawet ukrytego za anonimowcem tak jak nie ma możliwości aby zmienić swoje upodobania w kwestii doboru słów, interpunkcji czy składni zdania. Ostatnio modne zdanie – już niedługo zostaniecie sami bo nikt na tego bloga nie będzie czytał.

           W kwestii kasowania mamy jedno zdanie z Leszkiem i kłopot w tym, że Leszek ma swoje absorbujące go zajęcia /nie upoważnił mnie do ich ujawniania/ i nie zawsze zagląda na bloga. W moim Iphonie mam natychmiast sygnał o komentarzu a także natychmiast mogę o nim decydować.

No cóż, nikt nie powiedział, że będzie łatwo i trzeba przyznać że cześć komentatorów politycznych wycofała się a część zmieniła profil na bardziej bezpieczny. W jakiej mierze stało się to za sprawą trollingu nikt nie wie.

Ostatnią zasadą jaka przyjęliśmy – bezwzględny zakaz obrażania innych komentatorów i myślę, że polemika a obrażanie są łatwe do rozróżnienia ale istnieją komentatorzy, którzy czują się o wiele zdrowsi jak komuś dowalą.

Z większością komentatorów mamy rzeczywisty kontakt chociaż ich słowa też niejednokrotnie tną jak brzytwa ale i ja nie jestem gorszy.



Polecam artykuł pokrewny - z Wycofany.pl

Zdjęcia - demotywatory


środa, 20 września 2017

OKIEM EMERYTA (138)


GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VI  -  Nr 87 (966)


- Flesz (15)





Odcinek 138 - czyli - "timeo Danaos et dona ferentes"


       Tytułowa łacińska sentencja pochodzi z "Eneidy" Wergiliusza. Słowa te wypowiedział Laookon na widok "konia trojańskiego" pozostawionego na plaży przez Greków. Po polsku brzmi ona - "Obawiam się Greków, nawet gdy niosą dary." Skutki wszyscy znamy.


       Sentencja ta przyszła mi na myśl gdy usłyszałem o ostatnich decyzjach prezydenta (Adriana?) Dudy w sprawie Trybunału konstytucyjnego.

       U wielu obserwatorów prezydent wzbudził nadzieję na zmianę kursu, wetując dwie ustawy dotyczące sądownictwa. Łudzono się, że zamiast wytycznych "kurdupla-naczelnika" wybierze wytyczne wynikające wprost z Konstytucji. Na ich rozwianie poczekamy niespełna tydzień.


       O tym, że nadzieje te były płonne przekonał nas Adrian w ostatnim tygodniu swymi decyzjami w sprawie obsady Trybunału konstytucyjnego. Pojawił się tam vacat. Wiele środowisk apelowało by na to miejsce zaprzysiągł jednego z trzech wcześniej prawidłowo wybranych sędziów, od których to kiedyś nie odebrał przysięgi.

       Niestety, posłuszny Adrian obsadził to miejsce nowo wybranym przez pis sędzią Justynem Piskorskim.



       Dr hab. Justyn Piskorski jest karnistą z poznańskiego UAM. Specjalizuje się w międzynarodowym prawie karnym i polityce kryminalnej. Jest znany z konserwatywnych poglądów. Wyrażał je m.in. w miesięczniku „Zawsze Wierni” wydawanym przez tradycjonalistów z Bractwa św. Piusa X.

       „Obecnie obserwujemy dalszy zamach na ojcostwo w postaci różnego rodzaju aktów prawnych zmierzających do walki z 'przemocą w rodzinie'. Zamach na postrzeganie naturalnych ról społecznych, a nawet zamach na płeć. Tu, może jedynie ilustracyjnie, wspomnę, że tzw. przemoc w rodzinie jest pojęciem fałszywym.”

       Na dodatek na stanowisko v-ce prezesa TK powołał sędziego dublera - Mariusza Muszyńskiego. W tym wypadku nie napracował się zbytnio, bowiem Muszyński i tak, z woli prezes Przyłębskiej tą funkcję już pełnił.

       Trochę światła na osobę nowego v-ce mogą rzucić jego tweety.



       Teraz sytuacja kadrowa w TK wygląda następująco :



       Z ostatniej chwili:

       Z pozytywnym zaskoczeniem wysłuchałem Gowina prezentującego założenia do reformy szkolnictwa wyższego. Po deformie edukacji w wykonaniu pani ......? (jak nazywa się ta z uśmiechem Fernandela?) nareszcie coś sensownego.




       Moje zaskoczenie nie było odosobnione. Wszyscy opozycyjni politycy również pozytywnie je ocenili. I w tym momencie zaczął się pisowski cyrk. Marszałek specjalnej troski, Terlecki, natychmiast orzekł, że nie wiadomo czy te założenia zostaną przyjęte przez jego partię - czytaj: Jarosława (oczywiście, zawsze dziewica). Jednak dam sobie, no może nie głowę ale paznokcie obciąć, że powody negatywnego przyjęcia tego projektu są dwa. Pierwszy - w pisie nie ma miejsca na samodzielne myślenie. Drugi - sejm w żadnym przypadku nie może podjąć uchwały, która cieszy się poparciem opozycji. I nie ma żadnego znaczenia merytoryczna zawartość projektu. Nikt nie może postępować wg obowiązującym dogmatom.

       Powiedzcie sami, czy to wszystko nie przypomina kabaretu lub zgoła cyrku? Czyż szanujący się bloger może polemizować z kabareciarzami czy clownami?

       Jedyne co w tej cyrkowej trupie trochę mnie podniosło na duchu to wystąpienie prezesika na ostatniej miesięcznicy.
    


       Wyobrażacie sobie! Kaczor obiecuje nam wyspę tolerancji! TOLERANCJI!!!!

       Tu już "wymiękłem" całkowicie. Chciałem na koniec zamieścić coś zabawnego. Ale jak przy takich cyrkowych tuzach błysnąć dowcipem? Tylko to przyszło mi do głowy:












poniedziałek, 18 września 2017

PAŃSTWOWE DZIECIĘ ?!.

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VI  -  Nr 86 (965)






ONET.pl nadaje tytuł – Sprawa porwanego noworodka, ruch prokuratury/.../.

Niezależna.pl - W przypadku noworodka z białogardzkiego szpitala nie było podstaw do zgłaszania sprawy sądowi rodzinnemu; zabrakło cierpliwości i spokojnej rozmowy personelu z rodzicami - ocenia konsultant krajowy w dziedzinie neonatologii, prof. Ewa Helwich.

WP.pl - Przypomnijmy: Rodzice wcześniaka urodzonego w czwartek w szpitalu w Białogardzie nie zgodzili się na żadne zabiegi pielęgnacyjno-medyczne zabezpieczające zdrowie noworodka. W związku z tym sąd ustalił kuratora i pozbawił części praw rodzicielskich matkę i ojca. Ci natomiast porwali dziewczynkę ze szpitala.

W POLITYCE.pl - W przypadku noworodka z białogardzkiego szpitala nie było podstaw do zgłaszania sprawy sądowi rodzinnemu; zabrakło cierpliwości i spokojnej rozmowy personelu z rodzicami. /.../gdy rodzice odmawiają zaszczepienia dziecka wystarczy zawiadomienie stacji sanepidu, sąd rodzinny powinien wkraczać, gdy brak zgody opiekunów na wykonanie procedury medycznej może zagrażać życiu dziecka.

WYBORCZA.pl - Policja wciąż szuka rodziców, którzy w piątek – mimo częściowo ograniczonych praw rodzicielskich – zabrali wcześniaka ze szpitala w Białogardzie. Dziecko urodzone w 36. tygodniu ciąży powinno być pod naszą opieką – podkreślił ordynator oddziału położniczo-ginekologicznego placówki, dr Roman Łabędź.
Zaczyna mnie brać cholera w sprawie ucieczki rodziców ze swoim dzieckiem ze szpitala z

Białogardu.


Należy sobie zadać fundamentalne pytanie /bez zbędnej filozoficznej papki/  
                         CZYJE JEST DZIECKO ?.

Wg większości prasy i przekaziorów nowo narodzone dziecko jest własnością państwa i ono poprzez swoje instytucje może z nim robić co uzna za stosowne i wcale nie musi uznawać zdania rodziców a czasami nawet zdanie rodziców mieć w poważaniu.

W większości po udanym porodzie, umyciu, podaniu wszystkich lekarstw szpital umywa ręce a ta sama matka z tym samym niemowlęciem już po kilku tygodniach musi wystawać w niebotycznych kolejkach do pediatry. Typowo polska przypadłość – jednej strony olewanie a z drugiej chęć bycia świętszym od papieża.
Moim zdaniem dziecko jest rodziców i tylko za ich zgodą można prowadzić medyczne procedury. Rodzice ci jednak winni być poinformowani o skutkach i uchylaniu się od standartowych procedur i w razie zagrożenia lub utraty życia noworodka podlegają kodeksowi karnemu. 


Nie mam pojęcia dlaczego to mi sie tak pokojarzyło


Historia zna wiele przypadków gdy państwo zaczyna się czuć rodzicem i na przykładzie Białogardzkim można pójść dalej – jeżeli ordynator porodówki stwierdzi, że rodzice nie spełniają warunków do właściwego życia noworodka /np. odmowa szczepień/ to wezwany sąd może orzec pozbawienie praw rodzicielskich o rodziców wywalić na pysk ze szpitala !!.



Czy to Wam czymś nie śmierdzi – Szanowni Komentatorzy ?.


środa, 13 września 2017

NIKCZEMNIK !!!

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VI  -  Nr 85 (964)






             Obojętne jak się obracać to i tak d...a będzie z tyłu i obojętne jakie tematy będziemy poruszać to temat Smoleńska będzie zawsze wracać jak zły szeląg.

Jest facet który mógłby przerwać bądź przynajmniej wyhamować to bezsensowne PIS-owskie szaleństwo ale tego nie robi i chyba nie zrobi.


Nie myślę tutaj o Jarosławie Kaczyńskim /zawsze dziewica/ gdyż swoje miejsce w politycznym szambie już zajął i nigdy nie przyzna się, że był pośrednim sprawcą mordu pasażerów TU154M pod Smoleńskiem.

Przy życiu z Kancelarii Prezydenta pozostały dwóch prominentnych świadków w tym Maciej Łopiński oraz, druga osoba, która zajmowała się organizacją przelotu do Smoleńska gdzie nad grobami w Katyniu swoją kampanię prezydencką chciał zainaugurować Lech Kaczyński.

JACEK SASIN.
Z-ca Szefa Kancelarii prezydenta PR Lecha Kaczyńskiego.



W mojej ocenie jest to najbardziej nikczemny i podły człowiek PIS-u i jednocześnie bardzo mu współczuję. Nie potrafię sobie wyobrazić jak czuje się człowiek noszący to brzemię a który mógłby kilkoma zdaniami na temat katastrofy smoleńskiej zakończyć ten swoisty chocholi taniec nad grobami ofiar.

Dokumenty nie kłamią;
Pan Bronisław Komorowski
Marszałek Sejmu RP.
Z upoważnienia Pana Prezydenta RP pragnę poinformować, że na uroczystości 70 rocznicy zbrodni katyńskiej w dniu 10.04.2010 w Katyniu
Kancelaria Prezydenta RP organizuje przelot samolotu specjalnego. Obok Pana Prezydenta, w skład wchodzą przedstawiciele rodzin katyńskich, wojska, duchowieństwo, osoby zaproszone przez Pana Prezydenta. Liczba miejsc w samolocie jest ograniczona. Odpowiadając jednak na prośbę Pana Marszałka proponuje udostępnienie miejsc w samolocie dla 12 przedstawicieli parlamentu, po trzech z każdego klubu. W związku z koniecznością prowadzenia dalszych prac organizacyjnych proszę o przekazanie listy osób zgłoszonych na uroczystości.
Władysław Stasiak.


......co w połączeniu z wcześniejszymi wypowiedziami Jarosława Kaczyńskiego /zawsze dziewica/;
"Każdy kto będzie próbował zmienić miejsce lądowania prezydenckiego samolotu zostanie oskarżony o utrudnianie prezydentowi RP sprawowanie władzy”.

               Jaką psychikę ma Jacek Sasin będąc w posiadaniu wiedzy dużej wagi. W przeciwieństwie do Macieja Łopińskiego, który usunął się w cień Jacek Sasin istnieje aktywnie na scenie politycznej. Jeżeli jest wierzącym to wie, że czeka go wieczne potępienie a jeżeli mu z Bogiem nie po drodze to wszyscy się go wyprą a historia potępi.

Czy można z takim przeświadczeniem żyć ?.
Nie jeden z bardziej błahego powodu palnął sobie w łeb.




Refleksja smoleńska czyli sprawa niepodnoszona przez nikogo, nierozwiązana a wręcz zapomniana.

Ewa Kopacz po powrocie ze Smoleńska poinformowała, że po pozbieraniu szczątków z miejsca katastrofy pozostała ilość ok. 200 – 400 kg szczątków ciał, których nie można było zidentyfikować z żadnymi zwłokami. Nie wiem czy szczątki te uległy naturalnej degradacji czy znajdują się w jakiś zamrażarkach. Niebezpieczeństwo upatruje w możliwości „grania” tymi cząstkami. Jeżeli ktokolwiek i kiedykolwiek i z nieznanej dziś przyczyny stwierdzi przy pomocy badania dna, że np. koniuszek palca należy do X to może to być powodem kolejnej ekshumacji i dalsza gra mogłaby trwać przez następne dziesięciolecia.

Czy ktoś słyszał coś na ten temat ?.


zdjęcia: Demotywatory











sobota, 9 września 2017

ŁOTRZYKÓW DWÓCH !!

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VI  -  Nr 84 (963)





TW Wolfgang w dalszym ciągu ambasadorem RP.



............no i spotkali się dwaj najwięksi łotrzy.
Pierwszy specjalista od wielokrotnego łamania konstytucji na którą przysięgał.
Drugi łotr specjalista od niszczenia Polski i generalnego podzielenia społeczeństwa.

Pierwszy zasługuje na proces o zdradę a drugi o skrócenie o głowę.

Dalszy sceniariusz jasny:
1. Zebrać PIS-owców i udzielić instrukcji jak gadać,
2. Zebrać opozycję i pogadać.
/Przykryć Macierewicza i nie podejmować tematu reformy szkolnictwa./

3. Stwierdzić, że wszystko uzgodniono czyli wg PIS:
BRAWO MY !!!.


             Czy ktoś ma jakieś wątpliwości co może dobrego dla Polski wynikać z takich spotkań?. Pretekstem jest uzdrowienie tzw. sądownictwa a de facto chodzi o to „aby zostało jak było” a tylko o wymianę sędziów na swoich.

„Wolfgangowa” już bez żenady unieruchomiła Trybunał Konstytucyjny a Karnowscy podpierają  ją medialnie..
Zagarnięte firmy państwowe płacą za reklamy bilbordowe PIS.
Policja ściga za używanie megafonu w czasie manifestacji – powód zakłócanie środowiska.

Nie tylko dla mnie jest nie do pomyślenia aby prokurator, który jest z reguły do ścigania przestępców miał jakikolwiek głos w sprawie powoływania sędziów a teraz ma ich wyznaczać.
Sąd Okręgowy w Łodzi podjął uchwałę w obronie swojego prezesa – za uchwałą 68 z 70 sędziów
BRAWO WY !!!.


Dowód na zbliżanie się do państwa policyjnego:

Jak donosi Gazeta Wyborcza;

Urzędnicy w Jeleniej Górze w czwartek prowadzili rokowania sprzedaży budynku w Cieplicach, a oferenci indywidualnie proponowali swoje ceny za niego. Wtedy jeden z członków komisji odkrył podsłuch pod blatem stołu i wezwał policję.

pytanie retoryczne nr 1 – a jakiej partii pochodzi prezydent Jeleniej Góry ?.

pytanie retoryczne nr 2– jaka partia stosuje podsłuchy ?.

Urzędnikom – BRAWO WY !!!.



Jeżeli społeczeństwo ulegnie i nie przeciwstawi się jawnemu bezprawiu czeka nas to jak na video poniżej:


z tylko ta różnicą, że wszyscy będą mówili w języku polskim.



Pojawia się na sieci data 29 września jako data ogólnopolskiego protestu przeciw łajdactwu Prawa i Sprawiedliwości. Popieram
Obyśmy po 29.09 mogli powiedzieć:

BRAWO MY !!!.













czwartek, 7 września 2017

OKIEM EMERYTA (137)

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VI  -  Nr 83 (962)


- Flesz (14)





Odcinek 137 - czyli -  ostatnio powiedzieli






       Panie Prezydencie, słyszał Pan?



       W sprawie zmiany zawodników należy się zgłaszać do drabinkowego trenera-selekcjonera!

       ................



       Panie ministrze, mam dwa pytania.

       1 - Mam rozumieć, że kara przeniesienia na inną plebanię zostanie zniesiona?

       2 - Czy ten projekt był konsultowany z Episkopatem?







wtorek, 5 września 2017

PLAGI POLSKIE !!

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VI  -  Nr 82 (961)





      TW Wolfgang dalej jest ambasadorem ale ja na dziś robię sobie przerwę w tematach politycznych.
Odnotuję jedynie rozpoczęcie Forum Ekonomicznego z nadzieją, że ikoną w tym roku zostanie np. min. Szyszko !



POD PRĄD !.
      Ostatnio lawinowo przedstawiane są zdjęcia video samochodów jadących pod prąd na autostradach.

       Dopóki były to pojedyncze samochody to uznawałem, że jest to ewenement i modny temat stacji telewizyjnych. Zgłupiałem jak pokazano jadące pod prąd kilkanaście samochodów, co kłóciło się z moim wyobrażeniem logiki wydarzeń. Może jakaś blondynka czy mięśniak pojechał jak poplutek i wjechał pod prąd ale kilkanaście samochodów. Sprawy jadących celowo pod prąd wyjaśniają się szybko – wypadek i autostrada zablokowana.


 Są dwa wyjścia i oba do bani.
1. Stać i czekać aż zakończą się czynności co może potrwać i kilkanaście godzin,

2. Zawrócić i spróbować dojechać pod prąd do pierwszego zjazdu.



Konstatacja – czasami jednak nie dorastamy do nowoczesnych rozwiązań.

       W jednym w naszych zaprzyjaźnionych krajów stosowane są dwa rozwiązania.
Na wieść o wypadku i blokadzie autostrady wyrusza specjalny oddział policji bezpieczeństwa transportu i zamyka odcinek autostrady kierując ruch objazdami. Przeżyłem taki objazd, traumatyczne przeżycie bo wzdłuż autostrady miejscowości pękały w szwach.

Po zablokowaniu jezdni po wypadku sama policja wycofuje niejako pod prąd pojazdy znajdujące się w korku.

       Drugi sposób jest inny. Co kilkanaście kilometrów środkowe ścianki oporowe są rozkręcane. W razie wypadku startuje specjalny samochód drogowy, rozkręca 2-3 segmenty ścianek oporowych kładąc przez trawnik stalowe płyty.
Z przeciwnej strony /bezwypadkowej/ jedzie inny samochód ustawiając słupki i tworząc z drugiego pasa autostrady tymczasową jezdnię dwukierunkową, ustawia znaki ograniczeń prędkości.

Konstatacja – po kilkugodzinnym postoju na zablokowanej A–4 przy wyjeździe pytam ciecia kasującego czy wie, że jest potężny korek. Nie wiedział ale zapłacić musiałem. Następnym razem wjeżdżając na tą samą A–4 pytam czy są jakieś utrudnienia, też nie wiedział.

Info o korkach:
MAPA KORKÓW.





NA PODWÓJNYM GAZIE !.

       Po każdym dłuższym weekendzie wysłuchujemy ilu złapano kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu. W 2015 roku stwierdzono 3.128 przypadków, zginęło 407 osób, a rannych zostało 2.564 osób. 2016 rok – wypadki 2.967, zabici – 383, ranni – 3.392. Uciecha jest wszechobecna bo ginie mniej osób a ogólnie spada wypadkowość.

Konstatacja – nie będę nikogo wpędzał w zły nastrój ale jak ktoś ciekawy to może porównać dane z innych zmotoryzowanych krajów.

       Nie będzie także zaskoczeniem stwierdzenie, że gros wypadków po użyciu alkoholu powodują ludzie dobrze sytuowani w porządnych samochodach o których motoryzacyjny szaraczek może tylko pomarzyć. Najgorszym jest to, że nie ma na nich silnych i po wyrokach i bez prawa jazdy nadal szaleją na drogach.



      Rozwiązanie jest bardzo proste, banalne, skuteczne.
Samochód jako narzędzie wykroczenia lub przestępstwa ulega obligatoryjnie przepadkowi na rzecz skarbu państwa. Samochody do 15 lat podlegały by przetargowi publicznemu w wytypowanych komisach /może w wyznaczonych komendach policji, może w Wydziałach Komunikacji/ a starsze byłyby automatycznie złomowane.




       Rozwiązanie przejściowe.
Nasza policja, prokuratura i sądy działają jak działają. W wypadku kierowców na podwójnym gazie należy zabezpieczyć pojazd jako dowód w sprawie. Zabezpieczyć można w dwojaki sposób np. na parkingu policyjnym lub na parkingu ogólnodostępnym. W obu przypadkach za „opiekę” nad pojazdem ponosi sprawca płacąc dobową stawkę w ustalonej wysokości. Po wyczerpaniu kwoty za parkowanie w stosunku do wartości pojazd byłby złomowany lub przekazany do sprzedaży w ramach przetargu publicznego.



STREFA PŁATNEGO PARKOWANIA I PARKINGI.
Nie wiadomo czy bardziej straszno czy śmieszno a problem zasygnalizował wiele miesięcy temu

Dreptak Zenon i tenże jego wpis pozostał w mojej pamięci.
Spotkaliście się, że stajecie na miejscu parkingowym i jako prawy obywatel walicie do automatu parkingowego a tu..............podaj numer rejestracyjny swojego pojazdu. Przepraszam co kogo obchodzi numer rej. mojego samochodu. Czyżby jakaś zakamuflowana inwigilacja ?. A gdybym jeździł sobie na dziewczynki to co ? /ze względu na wiek mnie ten obszar nie interesuje/. Książki piszecie, haki zbieracie ?. Powód jest jednak inny i jakże chytry. Na bilecie parkingowym jest godzina do której kupujący może parkować i za ten to okres wnosi opłatę

/wyciąg z 22 stronicowego regulaminu parkowania dla m. Krakowa/2. 9

Opłatę wnosi się z góry, za cały deklarowany czas postoju.

a z drugiej strony:

/wyciąg z regulaminu parkowania dla m. Opola/\

3. Wniesienie opłaty upoważnia do postoju pojazdu w czasie określonym na bilecie lub
abonamencie. Za opłacony, a nie wykorzystany czas postoju wniesiona opłata nie podlega zwrotowi.

W żadnym regulaminie Rad Miejskich nie ma upoważnienia do pobierania od kierowcy nr. rejestracyjnego pojazdu. To są kruczki regulaminowe firm które zawierają umowy na świadczenie usług parkingowych. W wypadku podania nr rejestracyjnego i upuszczając parking przed końcem czasu ktoś inny płacąc zaparkuje to zarządca parkingu otrzymuje nienależny zysk.
Cała sprawa sprowadza się do tego że „władca” parkingu próbuje karać jeżeli na miejscu wykupionym nie stoi ten samochód o podanym nr rej.

Ciekawostka jest także to, że nigdzie w uchwałach Rad Miejskich nie jest napisane że wykupionego miejsca parkingowego nie wolno odstępować.
/Mnie zdarzyło się tak że zasuwałem ze sto metrów do parkometru – wpisz nr rejestracyjny a ja nie pamiętam bo dokumenty zostały w samochodzie w marynarce. Wpisałem OP 11111




Korci mnie aby zwrócić się do Rady Miasta oraz firmy parkingowej o wyjaśnienie.

W moim przekonaniu mój nr. rej. samochodu podlega takiej samej ochronie jak dane osobowe bo na jego podstawie można ustalić wszystkie dane jakie są w posiadaniu np. Wydziału Komunikacji.




zdjęcia - demotywatory