piątek, 31 lipca 2015

Opluwacze







            W ostatniej swojej notce „Pro memoria” zamieściłem skopiowany wykaz spraw sądowych przeciw PIS i jego akolitom zakończonych wyrokami sądowymi. Wykaz ów nie pretenduje do miana obiektywnego co podkreśliłem kopiując także link do krytycznego artykułu prasowego. W komentarzu dodałem iż wiem o przygotowywanej liście „zbrodni„ Platformy Obywatelskiej, która ukazała się powielona /chyba nie przesadzę/ w kilkuset miejscach. Lista owa w większości jest nie podpisana nazwiskiem autora jednak dotarłem do portalu PIS pod którym to wykazem podpisał się Sławomir Marcin Dąbrowski.

              Sama lista jest bardzo ciekawa gdyż jest wykazem pretensji do PO czasami w niewielkim stopniu udokumentowanej lub wcale nie. Oto lista "zbrodni" Platformy Obywatelskiej:
1) Afera taśmowa
2) Afera hazardowa
3) Afera wyciągowa
4) Afera stadionowa
5) Afera autostradowa
6) Afera stoczniowa
7) Afera AmberGold
8) Afera Elewarru
9) Afera z informatyzacją MSW
10) Afera z budową gazoportu w Świnoujściu oraz dostawami gazu z Kataru
11) Afera z budową elektrowni atomowej (od 5 lat trwa "wybieranie" jej lokalizacji, a kasa dla zarządów specjalnych spółek leci)
12) Afera z opóźnieniem publikacji przez Rządowe Centrum Legislacji ustawy o rajach podatkowych
13) Grabież Polakom połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w OFE (153 mld zł)
14) Wydłużenie obowiązku pracy (wieku emerytalnego) o 7 lat u kobiet i 2 lata u mężczyzn
15) Rozrost biurokracji (sto tysięcy nowych etatów)
16) Drastyczny wzrost zadłużenia kraju (z 530 mld zł do blisko 1 bln zł)
17) Podniesienie VAT-u na wszystko
18) Podwyższenie o 1/3 składki rentowej (ZUS) dla przedsiębiorców
19) Zamrożenie na 8 lat kwoty wolnej od podatku, kwot uzyskania przychodu oraz progów podatkowych
20) Podniesienie akcyzy na paliwo
21) Likwidacja ulg podatkowych (budowlana, internetowa)
22) Zmniejszenie o 1/3 zasiłku pogrzebowego
23) Wprowadzenie nowego podatku paliwowego - tzw. opłaty zapasowej
24) Nałożenie na Lasy Państwowe haraczu w postaci podatku od przychodu (a nie dochodu!)
25) Prace nad wprowadzeniem podatku smartfonowego i tabletowego
26) Prace nad wprowadzeniem podatku audiowizualnego
27) Przyjęcie zabójczego dla polskiej gospodarki pakietu klimatycznego
28) Zgoda na wprowadzenie do Polski GMO
29) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu dostępu obywateli do informacji publicznej
30) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu wolności zgromadzeń
31) Przyjęcie ustawy o "bratniej pomocy" (tzw. ustawa 1066)
32) Spuszczenie w sejmowym klozecie kilku milionów podpisów złożonych pod obywatelskimi inicjatywami referendalno-ustawodawczymi
33) Utajnienie raportu o nieprawidłowościach w ZUS do jakich doszło w latach 2008 - 2013
34) Próba nocnej zmiany Konstytucji RP, która umożliwiłaby sprzedaż Lasów Państwowych
35) Doprowadzenie do tragicznego stanu publicznej służby zdrowia (czekanie po kilka lat na wizytę u lekarza specjalisty)
36) Podpisanie z Rosją niekorzystnej umowy gazowej (najdroższy gaz w Europie)
37) Blisko 3-letni paraliż legislacyjny w sprawie wydobywania gazu łupkowego
38) Drenaż Funduszu Rezerwy Demograficznej
39) Wyprzedaż majątku narodowego za ponad 65 mld zł (w tym spółek strategicznych takich jak Azoty Tarnów);
40) Ograniczenie potencjału militarnego
41) Brak przemyślanej i suwerennej polityki zagranicznej
42) Wszechobecny nepotyzm i kolesiostwo (tysiące stanowisk opłacanych z publicznej kasy dla platformianych kolesi)


Uwaga ogólna – pozytywna:

Nie potrzeba wykształciucha aby stwierdzić, że jest to wyraz frustracji podparty takimi konkretami jak: ograniczenie /o ile nie wiadomo/, drenaż /nie wiadomo jak głęboki, brak przemyślanej /czytaj PIS-owskiej/, próba nocnej zmiany /ja pamiętam udaną, nocną zmianę KRRiT/, wyprzedaż majątku /stare ale widać jare/, utajnienie, dopuszczenie, utajnienie itd., itd. - szkoda czasu na najkrótszy komentarz. Każdą sprawę podciągnięto do AFERY a więc: taśmowa /Uważajcie PISiory abyście się na niej nie przejechali/, hazardowa, wyciągowa /??/, stadionowa /??/, autostradowa, stoczniowa, AmberGold /??/, gazoport w Świnoujściu /??/, elektrownia atomowa /??/ itd., itd.
Znakami zapytania opatrzyłem „afery” których nie znam ale myślę, że jakiś PIS-owski troll się przypląta i mi wyjaśni.

Z tych pobieżnych przykładów wynika pozytywne przesłanie.
W PIS-ie dostają politycznej. sraczki bo wiedzą, że drugi numer jak z „Dudą” nie wyjdzie. Nawet StraSzydło zmienia front i już Polska nie jest w ruinie.

           Osobną sprawą jest rozpowszechnianie tych bzdur w internecie.
Powyższy wykaz można znaleźć w przeróżnych miejscach np. jako komentarze na stronach wielu miast
Gniezno
oraz w miejscach oczekiwanych np.
SKOK
lub zupełnie nieoczekiwanych np.


lub wręcz śmiesznych

Strona internetowa, której zrzut zamieszczam nie wymaga żadnego komentarza:



Jednej jednak aferze chciałbym poświęcić kilka słów:
6) Afera stoczniowa.

               Kto ma swoje lata to pamięta. Produkowaliśmy statki w większości dla Naszego Wielkiego Brata, produkowaliśmy kutry które łowiły rybki tylko nie dla nas. Zaciskaliśmy kciuki jak do Gdyni wpływał Polski statek od naszych Kubańskich przyjaciół i przywoził na święta pomarańcze, cytryny a Polacy zgadywali, będą sprzedawać po pół czy po kilogram fruktów na łeb.

Dziś stocznie nie produkują dużych statków ani kutrów dalekomorskich. W miejsce paru stoczni powstało ponad 40 kooperujących ze sobą firm produkujących specjalistyczne obiekty pływające, łodzie, statki /okręty ??/ i portfel zamówień mają zapięty na lata do przodu.


             Na zakończenie chciałem sobie ulżyć i podać kilka nazwisk trollów, które łażą po wszystkich możliwych forach, blogach, facebooku i rozsiewają ten bzdurny tekst ale przypomniałem sobie zdanie/ostrzeżenie jednego z moich przyjaciół, Tetryka, który słusznie mawia – NIE KARMIĆ TROLLA !.






środa, 29 lipca 2015

Pro memoria !








http://natemat.pl/149917,siec-podbija-lista-50-wyrokow-skazujacych-na-pis-kaczynskiego-i-wspolpracownikow-weryfikujemy-jej-prawdziwosc
Źródło – Facebook.
Rafał Piotr Taska.


Panie i Panowie... przedstawiam prawych i jeszcze bardziej sprawiedliwych
1.Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Jarosław Kaczyński wprowadził
w błąd społeczeństwo, podając nieprawdę o przeznaczeniu dla ITI
przez władze Warszawy 460 mln zł na przebudowę stadionu Legii"

2 Jarosław Kaczyński wyrokiem sądu ma przeprosić Ludwika Dorna za
insynuacje jakoby nie płacił alimentów na dzieci z poprzednich małżeństw.

3. Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował, że prezes PiS Jarosław
Kaczyński ma przeprosić za nazwanie SLD organizacją przestępczą'.
Sąd postanowił, że Kaczyński ma też wpłacić 10 tys. zł. na Polski
Czerwony Krzyż

4. Sąd Najwyższy uznał że Jarosław Kaczyński ma przeprosić Agorę za
insynuacje w sprawie finansowania Agory przez
komunistycznych oligarchów.

5. Warszawski Sąd Okręgowy orzekł, że Jarosław Kaczyński
musi na własny koszt opublikować sprostowanie podanej
przez siebie w audycji "Rozmowy niedokończone" na antenie
Radiu Maryja informacji, jakoby Declan Ganley, lider i
założyciel partii Libertas, popierał Traktat Lizboński i twierdził,
że jest on dobry. Sprostowanie ma zostać opublikowane
w TV Trwam i Radiu Maryja.

6. "Prezes PiS Jarosław Kaczyński wyrokiem I instancji ma przeprosić byłego
ministra spraw wewnętrznych Janusza Kaczmarka i wpłacić 10 tys. zł
na cel dobroczynny za to, że nazwał go "agentem-śpiochem"

7. Zgodnie z wyrokiem sądu Prezes PiS Jarosław Kaczyński przeprosił Agorę SA za
porównanie wydawanej przez nią "Gazety Wyborczej" do "Trybuny Ludu z 1953 r.".

8. Zgodnie z wyrokiem sądu Prezes PiS Jarosław Kaczyński musi
przeprosić PSL za stwierdzenie, że posłowie tej partii "opowiedzieli się
za legalizacją miękkich narkotyków".

9. We wrześniu 2002 roku Sąd Rejonowy skazał Kaczyńskiego na 3 tysiące
złotych grzywny, uznając, że w 2001 roku umyślnie zniesławił Aleksandra
Gudzowatego słowami, jego firma Bartimpex w większym stopniu reprezentuje
interesy Rosji niż Polski. Według sądu Kaczyński popełnił przestępstwo umyślne.

10. PiS zgodnie z poniedziałkowym wyrokiem Sądu Apelacyjnego publikuje przeprosiny
za swój spot "Kolesie". Sąd orzekł też, że PiS” musi przeprosić za rozpowszechnianie
nieprawdziwych informacji o tym, że rząd załatwił zlecenia dla Misiaka i żony Grada.

13. Jacek Kurski ma przeprosić Donalda Tuska za sugestię, że kampanię prezydencką
Tuska pośrednio finansował PZU - zdecydował warszawski sąd okręgowy. Kurski ma
też zapłacić 15 tys. zł na Caritas

14. Przeprosiny dla jedenastu osób, które - zgodnie z wyrokiem sądu - zostały pomówione
o współpracę z WSI w "Raporcie o działaniach żołnierzy i pracowników WSI" autorstwa
Macierewicza zostaną opublikowane przez MON w Dzienniku Urzędowym

15. Jacek Kurski będzie musiał sięgnąć głęboko do kieszeni. Musi przeprosić byłego
prezesa PZU Cezarego Stypułowskiego. Przeprosimy przez dwa tygodnie będą wisiały na
5 bilbordach w Warszawie, Gdańsku i Olsztynie. Ponadto Kurski musi
wykupić czas antenowy w TVN.

16. 12 czerwca 2007 Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, iż Jacek Kurski naruszył dobra
osobiste spółki Agora S.A. podczas programu telewizyjnego "Warto rozmawiać" z 8 maja
2006 poprzez wygłaszanie niepotwierdzonych zarzutów zniesławiających firmę.
Sąd nakazał przeproszenie w "Gazecie Wyborczej" i w TVP2 oraz wpłatę 10 tys. zł
na cel społeczny Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał ten wyrok w mocy.
Jacek Kurski, komentując to orzeczenie, twierdził, iż "Gazeta
przy pomocy posłusznych i usłużnych sędziów (...)
może każdego zniszczyć i opluć (...). Za tę wypowiedź został pozwany przez wydawcę,
a następnie ponownie zobowiązany sądownie do publikacji przeprosin. Pozwany, mimo
uprawomocnienia się wyroku i wezwań, uchylał się od wykonania orzeczeń sądu, wobec
czego Agora S.A. sama je zrealizowała w ramach tzw. wykonania zastępczego na koszt dłużnika.

17. Poseł PiS, były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski ma zapłacić 50 tys. zł
zadośćuczynienia za obraźliwe wypowiedzi pod adresem byłego trenera polskiej reprezentacji
piłkarskiej Franciszka Smudy - zdecydował Sąd Okręgowy w Łodzi.

18. Krakowski sąd zdecydował.Europoseł PIS Ryszard Legutko musi przeprosić licealistów
za nazwanie ich "rozwydrzonymi smarkaczami".

19. Sąd Rejonowy w Warszawie w procesie karnym uznał, że Kaczyński zniesławił
Wachowskiego i skazał go na 10 tys. zł grzywny oraz nawiązkę 5 tys. zł na rzecz PCK

20. Zgodnie z wyrokiem sądu poseł PiS Anrtoni Maciarewicz musi umieścić
przeprosiny skierowane do byłego szefa WSI na pierwszych stronach "Rzeczpospolitej"
i "Gazety Wyborczej" oraz wpłacić 2 tys. zł na cel społeczny.

21. Po przegranym procesie Gosiewski musi przeprosić PO:
- "Ja, Przemysław Gosiewski, poseł na Sejm RP, przepraszam Platformę
Obywatelską za to, że w czasie audycji radiowej [...] w Studiu Politycznym
Radia Kielce pomówiłem PO, naruszając jej dobre imię poprzez zarzucenie
jej związków z grupą przestępczą Pawliszaków"

22. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że minister sprawiedliwości Zbigniew
Ziobro ma przeprosić SLD za stwierdzenie że SLD "ponosi odpowiedzialność
za śmierć Barbary Blidy, ponieważ środowisko tolerowało jej związki z osobami
z mafii węglowej". Sąd nakazał ministrowi przeprosiny poprzez opublikowanie
oświadczenia w Telewizji Trwam i Radiu Maryja.

23. Sąd Okręgowy w Gdańsku orzekł, że poseł PiS Jacek Kurski ma przeprosić
wiceprezydenta Sopotu Pawła Orłowskiego, kandydata PO do Sejmu.
Kurski rozpowszechniał informacje, że wiceprezydent Sopotu miał
odmawiać współpracy z CBA w sprawie udostępnienia danych dotyczących
sprzedaży gminnych nieruchomości Kurski ma przeprosić Orłowskiego
listem poleconym, a także opublikować oświadczenia w lokalnym dodatku
"Gazety Wyborczej", w gazecie "Dziennik Bałtycki", a także na stronie internetowej PiS.

24. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że były koordynator służb specjalnych
w rządzie PiS, ma przeprosić Agorę, wydawcę "Gazety Wyborczej",
za stwierdzenia że toczy "zawziętą wojnę w celu ochrony układu ludzi władzy,
biznesu mafii i służb specjalnych" oraz że "działania i praktyki
"Gazety Wyborczej" wskazują na instrumentalną manipulację polityczną".

25. Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnie orzekł, że doradca prezydenta
Lecha Kaczyńskiego, Andrzej Zybertowicz ma przeprosić Adama Michnika
za opublikowaną na łamach "Rzeczpospolitej" wypowiedź, że: "Michnik
wielokrotnie ja tyle lat siedziałem w więzieniu, to teraz mam rację".
Sąd oddalił tym samym apelację Zybertowicza od wyroku
Sądu Okręgowego z grudnia 2007 r., który nakazał też Zybertowiczowi wpłacić
10 tys. zł zadośćuczynienia na cel społeczny i zwrócić koszty procesu

26. Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnie orzekł, że kontrolowany
przez PIS Instytut Pamięci Narodowej ma przeprosić znanego dziennikarza
Tadeusza Sznuka za bezprawne pomówienie go o współpracę z
tajnymi służbami PRL.

27. Sąd nakazał Ludwikowi Dornowi, a wówczas marszałkowi Sejmu,
przeprosić dziennikarza "Super Expressu", Piotra Krysiaka, za użycie w
stosunku do niego określenia "chłystek" w reakcji na zainteresowanie
redaktora sprawą tak zwanego "wieśmaka", którego policjanci
dostarczyli na dworzec koleżance Ludwika Dorna z rządu

28. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Publicysta związany z PIS
Jan Pospieszalski z TVP ma przeprosić "kolegę dziennikarza" Andrzeja
Morozowskiego z TVN za napisanie o nim, że "doniósł co trzeba"
ministrowi ds. służb specjalnych z SLD, gdy dowiedział się, że dziennik
"Życie" w 1997 przygotowuje materiał o Aleksandrze Kwaśniewskim i
jego kontaktach ze szpiegiem KGB, Ałganowem.

29. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że poseł PiS Antoni Macierewicz ma
przeprosić telewizję TVN za słowa, że "z państwowej kasy dobrowolnie
finansuje się TVN", które padły w jego wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".

30. Sąd Okręgowy w Poznaniu nakazał rozgłośni związanej z PIS , Radiu Maryja
przeproszenie europosła PO Tadeusza Zwiefki za stwierdzenie publicysty
rozgłośni, prof. Jerzego Roberta Nowaka, który powtórzył nieprawdziwą
informację niemieckiej telewizji, według której Zwiefka zamiast uczestniczyć
w obradach Parlamentu Europejskiego, pobrał dietę poselską i wyjechał do Polski.

31. Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał wydawcy i naczelnemu redaktorowi,
"Tygodnika Solidarność" ,gazety związanej z PIS, przeproszenie Agory, wydawcy
"Gazety Wyborczej" za to, że w sierpniu 2005 r. w tekście Teresy Kuczyńskiej
"To była nagonka" napisał, że "»Gazeta Wyborcza« woła o inwigilację ugrupowań
prawicowych, o delegalizację ich partii".

32. Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnie orzekł, że kontrolowany przez PIS
IPN ma przeprosić Adama Michnika za podanie nieprawdziwej informacji,
że jego ojca skazano w II RP za szpiegostwo na rzecz ZSRR.

33. Sąd orzekł, że wszystkie wiadomości i rewelacje podane przez "Rzeczpospolitą" ,
związaną z PIS, na temat posłanki PO Lidii Staroń są nieprawdziwe i naruszają
jej dobra osobiste. We wrześniu 2008 r. dziennik w cyklu artykułów
napisał, że posłanka wzbogaciła się dzięki nowelizacji prawa spółdzielczego,
nad którą w Sejmie pracowała.

34. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że przytoczone w opublikowanym w 2006
roku reportażu "Gazety Wyborczej" twoje są policzone" informacje o
nękaniu szykanami, pomówieniami i groźbami osób skonfliktowanych z Kasą
Krajową SKOK były wiarygodne i oddalił w całości pozew powiązanej z
działaczami PIS Centrali SKOK, która domagała się kilkustronicowych
przeprosin od "Gazety" i osób opisanych w reportażu. Sąd stwierdził,
że autorzy publikacji zachowali rzetelność i staranność dziennikarską,
a ich dowody i źródła są wiarygodne

35. Sąd Rejonowy w Szczecinie orzekł, że Małgorzata Jacyna-Witt, radna
i przewodnicząca klubu PiS w sejmiku województwa zachodniopomorskiego,
musi przeprosić prezydenta Szczecina Piotra Krzystka z PO za to, że podczas
konferencji prasowej w kwietniu 2009 r. powiedziała między innymi,
że "prezydent próbuje przekonać, że nie jest oszustem,tylko głupkiem"
i że jest "niezłym cwaniakiem" oraz zarzuciła mu kradzież mieszkania.

36. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w sprawie pozwu sztabu
Jarosława Kaczyńskiego przeciwko sztabowi Bronisława Komorowskiego,
w którym sztab Jarosława Kaczyńskiego domagał się przeprosin za
wypowiedź, w której Bronisław Komorowski mówił między innymi, że
chciałby "przestrzec przed kłamstwem uprawianym regularnie w ramach
kampanii wyborczej, chciał przestrzec kolegów z PiS: nie róbcie tego
rodzaju świństwa". Sąd oddalił pozew sztabu Jarosława Kaczyńskiego
i orzekł, że Bronisław Komorowski nie musi przepraszać, gdyż "sporna
wypowiedź zawierała informację nieprawdziwą, więc Bronisław
Komorowski miał podstawy by nazwać ją kłamstwem".

37. Gdański sąd oddalił powództwo Jacka Kurskiego, który domagał się
przeprosin od prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego, za jego wypowiedź,
że Jacek Kurski kupił swoją leśniczówkę za bezcen i że dobrze by było,
gdyby CBA zajęło się tą sprawą. 14.04.2011 - Sąd Rejonowy w Gdańsku
odrzucił apelację Jacka Kurskiego uznając, że w świetle zgromadzonych
materiałów, w szczególności operatu szacunkowego dotyczącego leśniczówki,
Jacek Karnowski mógł sformułować taką ocenną wypowiedź i w związku
z tym nie musi przepraszać powoda.

38. Sąd Apelacyjny w Gdańsku orzekł, że Wyszkowski musi przeprosić Lecha
Wałęsę za nazwanie go współpracownikiem SB uznając, że "Wyszkowski
nie przedstawił wystarczających dowodów, aby zarzucić Wałęsie agenturalną
przeszłość" i nakazał mu opublikowanie w popołudniowym paśmie TVP 2
oraz w "Faktach" TVN przeprosin.

39. Elżbieta Jakubiak wyrokiem sądu została zobowiązana do publikacji
przeprosin za naruszenie dóbr osobistych, dobrego imienia i wiarygodności
TVN oraz do przekazania 20 tys. złotych na rzecz Warszawskiego Hospicjum
dla Dzieci. W marcu 2010 posłanka PiS zarzuciła stacji TVN,
że jest w relacji biznesowej, w rezultacie której ma dostać pół
miliarda na stadion w Warszawie, a jako nadawca popiera jedną z sił politycznych.

40. Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnie orzekł, że Antoni Macierewicz
ma przeprosić ITI za swe słowa z 2007 r. o związkach tej spółki z wojskowymi
służbami specjalnymi PRL i o finansowaniu jej ze środków FOZZ. Sąd uznał,
że pozwany nie wykazał prawdziwości swych słów

41. Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł prawomocnie, że Antoni Macierewicz ma
przeprosić szefa ABW Krzysztofa Bondaryka za nazwanie w 2009 roku
"kryminalną sytuacją" pobierania przez niego pieniędzy od operatora telefonii
komórkowej z zakazu konkurencji.

42. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Jarosław Marek Rymkiewicz
ma przeprosić wydawcę "Gazety Wyborczej" za swoje słowa między innymi
o tym, że redaktorzy "GW" nienawidzą Polski i chrześcijaństwa

43. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że dziennikarze "Gazety Wyborczej"
nie muszą przepraszać Jacka Kurskiego za artykuły o leśniczówce,
w których opisali, jak to ówczesny wicemarszałek województwa pomorskiego
kupił budynek po zaniżonej cenie.

44. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu w trybie wyborczym orzekł, że poseł
PiS Krzysztof Popiołek ma w ciągu 48 godzin przeprosić posłankę PO
Krystynę Skowrońską na łamach mieleckiego tygodnika "Korso" oraz
wpłacić 10 tys. zł na rzecz Stowarzyszenia Chorych na Stwardnienie
Rozsiane w Mielcu, za podanie nieprawdziwych informacji we wrześniowym
biuletynie partyjnym Ruchu Oporu "Kurier Wyborczy". Sprawa dotyczyła
artykułu "Otwarcie rynku, totalna klapa", w którym Popiołek napisał,
że Skowrońska nie wspierała inwestycji przeciwpowodziowych w regionie,
opowiadała się między innymi za niekaraniem posiadaczy narkotyków,
oraz że "posłanka Skowrońska wyręczała w odpowiedzi ministrów
rządu Tuska przy tym kłamiąc".

45. Sąd Okręgowy w Lublinie orzekł, że radna PiS Elżbieta Dados ma
przeprosić strażnika Straży Miejskiej w Lublinie, za publiczne nieprawdziwe
oskarżenia pod jego adresem.

46. Warszawski sąd okręgowy zakazał posłance PiS Jolancie Szczypińskiej
rozpowszechniania nieprawdziwej informacji, jakoby PO nie miała
programu. Szczypińska ma też sprostować tę informację
poprzez opublikowanie w TVP INFO oświadczenia w ciągu 48 godzin
od uprawomocnienia się orzeczenia.

47. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że PiS musi przeprosić Platformę
Obywatelską za wypowiedzi na temat kampanii PO „Polska w budowie”.
Sąd nakazał rzecznikowi PiS Adamowi Hofmanowi, szefowi sztabu PiS
Tomaszowi Porębie i komitetowi wyborczemu PiS sprostowanie na antenie
TVN24 oraz wpłacenie 10 tys. zł na hospicjum w Krakowie.

48. Zbigniew Ziobro przegrał proces z Grzegorzem Schetyną i musi przeprosić
go za nazwanie "ciemną postacią Platformy", która odpowiada za
nasyłanie służb specjalnych na opozycję. Przeprosiny mają się znaleźć
w GW, Radiu ZET i Radiu Maryja. Ma też Ziobro zapłacić 30 tys. zł na rzecz fundacji.

49. Krakowski sąd zdecydował, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
musi przeprosić doktora Mirosława G. za słowa " już nikt nigdy przez tego
pana życia pozbawiony nie będzie" wypowiedziane na konferencji prasowej
po zatrzymaniu lekarza przez CBA

50. Kto chce dopuścić tych ludzi do zarządzania 38 milionowym krajem w samym centrum Europy ? .... bo ja na pewno nie !










poniedziałek, 27 lipca 2015

Imigrantom – NIE !!.










               Tytuł notki może i prowokujący i jestem ciekawy czy ktoś podzieli mój punkt widzenia.

               Za nieuprawnione uważam stwierdzenie, że my, Polacy także wyjeżdżaliśmy do innych krajów uciekając, emigrując czasami z biletem w jedna stronę. Polscy emigranci albo trafiali do obozów i po nauce języka wtapiali się w tamtejsze społeczeństwa /często wypierając się swojego pochodzenia/ lub byli pariasami tamtejszych społeczeństw. Wszystko to jednak działo się w kręgu cywilizacji łacińskiej /z wyjątkiem emigracji międzywojennej do USA/.

                   Za nieuprawnioną uważam stygmatyzację uciekinierów wg słów pani premier Kopacz /.../ szczególnie bo to są Chrześcijanie. Nie, nie są to bynajmniej katolicy ale wyznawcy greko-prawosławia i tzw. kościołów katolickich wschodnich nie uznających zwierzchniej władzy Rzymu.
                  Za nieuprawnione uważam stwierdzenie, że przybyszów z innego kręgu cywilizacji nauczymy języka polskiego, przydatnego zawodu i wcielimy do naszego narodu. To jest piramidalna bzdura której przykładem są Romowie. Syryjczyk może otrzymać obywatelstwo polskie ale polakiem nie zostanie nigdy tak jak onegdaj szeroko reklamowany Afropolak Emmanuel Olisadebe.

Mogę zrozumieć przyjmowanie imigrantów, na zasadzie wróg mojego wroga jest moim przyjacielem czyli np. Czeczenów, którzy i tak w swojej większości „poszli” w Europę.
Popieram przyjmowanie uchodźców z Ukrainy gdyż to są nasi pobratymcy, Słowianie i oni mają szansę w którymś pokoleniu się zasymilować.

Dziś Polska została postawiona pod ścianą.

Należy uznać stan wojny w Syrii za tymczasowy a tych uchodźców na których wyznaczono nam limit nie podejmować prób integracji a trzymać w obozach dla uchodźców pod stałą kontrolą. Nie brzmi to fajnie ale pilnujmy własnego bezpieczeństwa. Nie ulega wątpliwości, że w szeregach tych którzy uciekli z Syrii są szpiedzy państwa islamskiego.

Polska jako kraj jest stosunkowo jednorodna etnicznie co w połączeniu z bezpieczeństwem państwa winno być naczelnym zadaniem władz. Pilnujmy tego !.

Z jednej strony jest wielka polityka i dziś już wiadomo, że wiele spraw dla bezpieczeństwa świata zostało zaniedbanych a wiele instytucji jest, trywialnie mówiąc a kant rozbić.
1. Organizacja Narodów Zjednoczonych – czy może ktoś wie po jaką cholerę to istnieje ?.
2. Międzynarodowy Czerwony Krzyż /lub półksiężyc/ - czy może ktoś wie po jaką cholerę to istnieje ?
3. Helsińska Fundacja Praw Człowieka - czy może ktoś wie po jaką cholerę to istnieje ?,
a z drugiej strony podstawowe i banalne pytanie;
Czy w zakres obowiązków tych wymienionych wcześniej instytucji nie wchodzi działanie na rzecz uchodźców z Afryki Północnej, Syrii, Egiptu, Libanu, Algierii  itp. jak i wywieranie nacisków politycznych na społeczności międzynarodowe.


Teza nie do sprawdzenia:
Czy np. po zbrodniach w Czeczenii i zagarnięciu części Gruzji przez Rosję doszłoby do aneksji Krymu i napaści na wschodnią część Ukrainy gdyby wymienione przeze mnie te 3 instytucje międzynarodowe wywarły odpowiedni politycznych nacisk międzynarodowy w zastosowaniu retorsji ekonomicznych wobec Rosji ?. Działania tych organizacji spowodowały by, że w krajach w których jest ciepła woda, fajny program TV i żyje się bezproblemowo musiano by coś przyjąć do wiadomości pt. Globalizacja polityki a nie udawać, że żyje się na innej planecie.......... przykładowe miejsca – Kanada, Australia, Szwajcaria itd., itd., itd.











niedziela, 19 lipca 2015

OKIEM EMERYTA (88)










Odcinek 88 - czyli, co tam panie w polityce.


     Z powodu nawału pracy nie jestem w stanie sklecić jakiejś poważnej notki, która miałaby sens i morał. Jednak pracując w pocie czoła czasami odbieram jakieś "ciekawe" informacje. Kilkoma z nich podzielę się w tym felietonie.


     1. Śledzę uważnie poczynania Petru. Muszę przyznać, że z pewną sympatią. Na kongresie programowym usłyszałem jedno zdanie, które sam od kilku lat powtarzam. Według mnie, największą zbrodnią komuny dokonaną na społeczeństwie, było usunięcie z programów nauczania liceów filozofii. Miało to swoje uzasadnienie. Filozofia uczy logicznego myślenia - a społeczeństwo logicznie myślące, to największe zagrożenie dla wszelkich reżymów. nie wyłączając IV RP. I nareszcie usłyszałem postulat, by włączyć filozofię do programów szkół gimnazjalnych i licealnych.

     Lepiej późno, niż wcale - chociaż gdyby ten przedmiot był wcześniej nauczany, nie mielibyśmy zamieszania robionego przez różne Kukizy i Dudy.

     2. Jak już wywołałem Kukiza, to muszę do niego dokleić jednego z naszych komentatorów. Komentator ten, przekonywał mnie zawzięcie, że Kukiz ma program - "upodmiotowienie społeczeństwa". Nie wiem jak Kukiz chce to zrobić. Wspomniany komentator, też nie powiedział nic konkretnego.

     Zresztą z tym "upodmiotowieniem" na siłę, jest pewien problem. W samorządach powoli cos tam kiełkuje. Powstają budżety obywatelskie. Szerokie to pole dla aktywności "upodmiotowionego" społeczeństwa. Jednak w ostatniej debacie budżetu obywatelskiego w Warszawie, udział wzięło zaledwie 10% warszawiaków. Co ich ograniczało? W czym Kukiz by im mógł pomóc? Społeczeństwo miało okazję okazać się suwerenem, podmiotem - a jednak nie skorzystało z tej okazji. I żadna "kukizowa rozpierducha" nie jest w stanie zmienić obojętności mieszkańców stolicy. Owszem, można zmobilizować dużą ich część przeciwko czemuś lub komuś (patrz referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta). Ale zmobilizować za czymś? Zmobilizować do zaangażowanej pracy? Kukiz to dobrze wie, więc nie proponuje tego. Proponuje totalną, powszechną negację i rozwałkę.

     3. Z tym 10% zaangażowaniem skojarzyła mi się inna informacja. Otóż z badań przeprowadzonych przez kogoś tam wynika, że tylko 10% Polaków ufa sobie wzajemnie. Tylko 10% obywateli zaryzykuje udział w jakimś wspólnym przedsięwzięciu. Nie jest to nowe odkrycie. Przecież od dawna wiadomo, że gdzie dwóch Polaków - tam trzy partie. Czy ma to jakieś przełożenie do naszej sytuacji gospodarczej i politycznej? Nie jestem pewien, to znaczy - jestem pewien w 75%. Dla przykładu - w Skandynawii wzajemne zaufanie wynosi ok. 87% a w Niemczech ok. 72%. Wystarczy porównać to z poziomem życia w tych krajach.

     4. Nie mogę sobie odmówić, by nie wrzucić swego kamyczka do "przemysły pogardy i nienawiści" skierowanego przeciwko PiS-owi. Dzisiaj w "Loży prasowej" usłyszałem jak pewien głąb wyrażał swoje oburzenie propozycją premier Kopacz, by dopłacać do najniższych pensji. Sam uważam to za pomysł nietrafiony. Nietrafiony w kampanii wyborczej. Ale ten głąb krzyczał, że to zbrodnia!

     Pewnie według niego podwyższenie minimalnej płacy to ruch genialny. Ale pomyślmy trochę. W jednym i drugim wypadku, najgorzej zarabiający uzyskali by jakieś wsparcie. Tylko, że w pomyśle Kopacz, wsparcie to obciążyłoby budżet państwa, a w pomyśle Szydło - budżety przedsiębiorców. Otwartym pozostaje pytanie, ile firm by zbankrutowało lub ograniczyło zatrudnienie? Ilu pracowników zamiast odczuć finansowa poprawę, odczułoby drastyczne pogorszenie? Ale trudno wymagać od głąba, by to przemyślał. Dlatego uważam, że w przypadku Kopacz to był błąd polityczny. Bowiem takie głąby czyhają tylko na takie niezręczności.





     Jeszcze mamy sto dni kampanii. Myślę, że w niedługim czasie zakończę moją harówkę. Wtedy też pokuszę się o bardziej wnikliwe analizy polityczne. Na pewno też poświęcę więcej czasu Inicjatywie Petru, która wydaje mi się ciekawa.




piątek, 17 lipca 2015

Mieć suwerena w ....










wg słownika języka polskiego:
suwerenność

  1. zdolność do samodzielnego, niezależnego od innych podmiotów sprawowania władzy nad określonym terytorium, grupą osób lub samym sobą;
    2. posiadanie władzy zwierzchniej.
            Wiadomo, że najwyższą władzę w Polsce sprawuje suweren czyli Naród. Naród realizuje swoją suwerenność w sposób pośredni – wybory, lub bezpośredni – referenda.
           W mojej ocenie 2 organy państwa urwały się ze smyczy swojemu suwerenowi. Prokuratura i sądy stanowią dziś organy odpowiedzialne wyłącznie przed Bogiem i historią mając swojego suwerena w „głębokim poważaniu”. Suweren może się oburzać, krytykować co przynosi skutek w pokazaniu się rzecznika prasowego, który stwierdza, że wszystko odbywa się lege artis.

/Dziś 20 letni gówniarz, któremu odebrano prawo jazdy, jadąc samochodem pod wpływem alkoholu zabił chłopca 11-stoletniego. Prokurator po przesłuchaniu zwolnił go do domu/

          Najgorszym z wyjść byłoby podporządkowanie prokuratury i sądów władzom politycznym jednak nie może być tak, że sądy i prokuratora pokazuje swoim suwerenom środkowy palec a suweren jest bezradny wobec kompletnego zidiocenia niektórych przedstawicieli tych organów.

              Ostatnie wydarzenia z dopalaczami przynoszą najlepsze tego dowody. Zwolnienie przez sąd zatrzymanego dealera narkotykowego za poręczeniem majątkowym w wysokości 10.000.- jest tego dowodem. Nie będę przytaczał przykładów skretynienia prokuratorów i sędziów bo wszyscy je znamy z prasy codziennej i TV.

Dochodzę do wniosku, że część sędziów i prokuratorów siedzi w kieszeni różnych mafii np. co robią sędziowie w Radach Nadzorczych SKOK. Iluż przestępców zostaje zwolnionych przez prokuratorów a za przysłowiowy batonik jest prowadzona z całą powagą procedura karna.

Jest taki termin:

SZKODLIWOŚĆ SPOŁECZNA CZYNU.
Panom sędziom i prokuratorom wydaje się, że ten termin jest w użyciu ku ich zadowoleniu i ku ich dowolnemu stosowaniu. W moim pojęciu o szkodliwości czynu decyduje suweren czyli my. Jeżeli społeczeństwo jest niemal jednomyślne przeciw narkomanii to organy ścigania są obowiązane do bezpardonowego ścigania a sądy do surowego karania bez słuchania bełkotu o prawach człowieka, miękkich i twardych narkotykach itp. Kodeks kpk kk wcale nie są takie beznadziejne tylko ich stosowanie winno być zgodne także z odczuciem społecznym. Wydaje się, że na dziś suweren odniósł mały sukces gdyż niewielu sędziów odważa się łagodnie potraktować gwałciciela lub pedofila. Którzy prokuratorzy i sędziowie nie potrafią się wsłuchać w głos swego suwerena winni znaleźć sobie inne zawody.


          Co roku Polska ponosi miliardy strat poprzez nieuzasadnione wszczynanie procedur sądowych, ich zaniechaniu lub opieszałość nie wspominając o często zaskakujących wyrokach.

Doszliśmy do momentu w którym ludzie którzy winni być w pierdlu udzielają wywiadów w TV.
W telewizjach udzielają się politycy z prawomocnymi wyrokami sądowymi /M. Kamiński, A. Jakubowska/ a niedługo zostanie zaprzysiężony nowym prezydent z prawomocnym wyrokiem sądowym.
             Ku mojemu własnemu zaskoczeniu, po raz pierwszy od lat trochę zgadzam się z PIS-owcami w sprawie kontroli nad sądami i powrotnym włączeniu prokuratury do Ministerstwa Sprawiedliwości tylko:


    1. Nie wierzę w ich szczere intencje bo taka zmianę wykorzystali by do tępienia opozycji,
    2. Ochrony swoich „przestępców”,
    3. Jest to typowe działanie od ściany do ściany.

Czy jest wyjście nie wiem ale można podyskutować bo coś z tym trzeba zrobić.

ps.
Może coś przyjąć z innych systemów np. sędzia śledczy, prawo federalne a stanowe, ława przysięgłych, precedensy ?!.

Zdjęcia:
narkoman.pl

scholaris.pl,
demotywatory

Dodałem 18.07.2015 - ku rozwadze, przemysleniu ??...
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1094473670567603&set=a.123830664298580.24202.100000149421774&type=1&theater
 








poniedziałek, 13 lipca 2015

Jak żyć - inwestycje !









Ceniony przeze mnie bloger pozwolił sobie wrzucić jako komentarz następujący tekst /pt. Polska w ruinie/:

/.../Zwróć uwagę na to, że sensowność naszych inwestycji bywa mocno problematyczna, a za rozwijającą się infrastrukturą nie idzie żaden rozwój produkcji ani nawet przedsiębiorczości, bo zamiast ułatwiać ową działalność często ją ogranicza.
Tu typowym przykładem olbrzymiego absurdu jest budowa na niektórych odcinkach tras szybkiego ruchu, które kilometrami nie mają żadnych zjazdów, nawet przy skrzyżowaniach i wiaduktach!!! W efekcie państwo zapłaciło za tereny pod te drogi (słono!), za ich budowę (częściowo, to fakt), następnie zniszczyło kompletnie rozwijającą się dynamicznie strefę gospodarki (wzdłuż tej drogi, odcinając się od przychodów, po to żeby na jej początku zbudować kolejną strefę ekonomiczną, która nie funkcjonuje bo jest za przeproszeniem z dupy i nikt jej nie chce! I tak mamy rosnącą strefę ubóstwa, zawalidrogę zamiast drogi, zniszczone zakłady, rosnący dług i koszty, których w żaden sposób nie rekompensują rozwijające się firmy. Widzisz tu sens???? A co na temat takiej działalności powiedzą nasi wierzyciele? Trzeba było lepiej zarządzać pomocą i nie wydawać na bzdury!!! Tak będzie??? /.../.

Generalnie nie zgadzam się z przytoczonym fragmentem komentarza ale chcę się zając poruszonym wątkiem tras, szybkiego ruchu oraz autostrad i transportu szynowego od szynobusów do kolei dużych prędkości.

Na podstawie wiedzy historycznej jest wiadomym, że rozwój cywilizacyjny społeczeństw poprzedzała w ogólnym sensie komunikacja. Bez koni nie byłoby Dzikiego zachodu ani wyczynów konkwistadorów. Bez kolei żelaznej Austro-Węgry nie stałyby się potęgą a żaglowce nie zapewniały szybkiego transportu morskiego.
Dziś króluje transport lotniczy a lądowy oparty na autostradach i drogach ekspresowych. Kolej żelazna przechodzi głęboką restrukturyzację i to w niektórych wypadkach bardzo bolesną dla dotychczasowych jej użytkowników. Błyskawicznie rozwijaja się lotnicze linie cargo. Idzie nowe ale..........



Oto fragment notki dr. Wolanda
na ten temat:
Łatwo się narzeka, prawda? Na przykład na likwidowanie linii kolejowych. Laboga, straszna tragedia! Po prostu „biednym ludziom zabierają”! A jak to wygląda z bliska? Na bardzo konkretnym przykładzie linii kolejowej Lwówek Śląski- Jelenia Góra. Odcinek ma całe, uwaga, uwaga..., 34 kilometry torów! Krętych jak fryzura afro, bo poprowadzonych doliną rzeki Bóbr. W efekcie nie da się tamtędy pociągiem jechać szybciej, niż 40 km/h, więc podróż na tym odcinku trwa jakieś półtorej godziny. Modernizacja wymagałaby całkowitej przebudowy. Wszystko da się zrobić, ale dla kogo, bo jeśli ma służyć do tego, do czego służą dziś obiekty olimpijskie w Atenach, czy Sarajewie, czyli do porostu chwastów, to mamy pilniejsze potrzeby, a potencjalnych klientów nie ma przesadnie wielu. Lwówek Śląski ma ok. 10 tysięcy mieszkańców, Wleń 2 tysiące- to jedyne miasta na trasie. Przy maksimum naciągania wraz z pozostałymi stacjami zbierze się 15 tysięcy potencjalnych chętnych, których trzeba by nakłonić do regularnego korzystania z linii. Ale po co korzystać, jeśli ktoś ma pracę lub szkołę na miejscu, bądź w punkcie oddalonym od linii kolejowej?

Za komuny na tej trasie jakieś 90% pasażerów jeździło gratis, bo mieli legitymacje kolejowe. Oznaczało to, że cała reszta Polski fundowała kolejarzom i ich rodzinom darmowe przejazdy. Jak się nudzili, to wsiadali w pociąg odwiedzić znajomych lub na zakupy- taki to zacny cel miał ten proceder. Jak nieco ucięto przywileje, to nagle zabrakło chętnych na podróż /.../.

ZASADNICZE PYTANIA.
Czy postęp cywilizacyjny np. w infrastrukturze ma się dokonywać na dotychczasowym obszarze czy sam w sobie ma takie obszary tworzyć ?.

Czy budowa nowych obiektów takich jak lotniska, autostrady czy drogi ekspresowe mają wyznaczać miejsca które będą obrastały w nowe zakłady, fabryki i punkty usługowo-handlowe czy przy budowie tych obiektów należy wziąć pod uwagę strefy gospodarki już istniejące ?.
Czy dotychczasowa polityka budowy głównej sieci autostrad, pobocznych dróg ekspresowych nie jest prawidłowa ?.

Mam doskonałe przykłady za i .....przeciw.
W Opolu krążyło powiedzenie – Nie ma wioski jak Wrzoski. Wrzoski to była dynamicznie działająca wieś granicząca z Opolem. Z chwilą wybudowania obwodnicy północnej straciła na znaczeniu a razem z nią kilka knajp, hoteli, klepów, hurtowni i zakładów zatrudniających po kilkudziesiąt osób. Za nimi warsztaty i firmy usługowe, transportowe. Wielu ludzi straciło pracę /co oczywiście wg wielu jest winą PO/.
Miasteczko Biała pod Prudnikiem. Małe, sympatyczne miasteczko i piękniało jak wiele miasteczek w kraju. Ludzie tamtejsi wymyślili, że trzeba walczyć o obwodnicę bo TIRy zatruwają im życie. Wywalczyli, jest obwodnica ale do samej Białej nie zagląda pies z kulawa nogą. Sklepy, zakłady, punkty usługowe a nawet stacja benzynowa, komis samochodowy leżą i kwiczą /wiadomo wina PO/.
Nie opiszę hekatomby na trasie Opole – Strzelce Opolskie – Toszek – Bytom – Katowice po uruchomieniu autostrady a-4 – masakra !!.
Ponawiam pytanie:

        Czy nowe inwestycje nie tylko drogowo-kolejowe mają być dostosowane do istniejącej rzeczywistości gospodarczej czy mają tworzyć nową jakość ?.
Już słyszę protesty jak to rząd chce pozbawić ludzi  miejsc pracy nie budując co kilkaset metrów zjazdów do ich knajpek, sklepów, pensjonatów itp.

Zdjęcia:
GDDKiA,

Faktopedia, 
PKP Polskie Koleje Państwowe,
Docinek.com





sobota, 11 lipca 2015

Policjo,rusz dupsko!









Nie bardzo rozumiem !!!.

Od środy w szpitalach lądują młodzi ludzie po zażyciu tzw. dopalaczy. Liczba hospitalizowanych przekroczyła 140 pacjentów w większości młodych. Lekarze biją na alarm. Co prawda nie wiadomo jaki jest skład chemiczny ale podejrzewa się, że jest to nowa na polskim rynku substancja.           
              Nie rozumiem dlaczego w pierdlu nie siedzi kilkudziesięciu sprzedających te środki. Od środy paru głupków/narkomanów zdążyło się odtruć i na pewno zachowali instynkt zachowawczy który podpowiada; o mało nie przejechałem się na ten drugi /ponoć lepszy/ świat i chciałbym wiedzieć co za dzięcioł sprzedał mi to świństwo i z tą wiedzą winien podzielić się z policją. Tymczasem wszyscy mówią o „dopalaczowiczach” i ani słowa o sprzedawcach.

       
            Nie od dziś wiadomo i wiedza ta jest powszechna, że dopalacze nie służą zdrowiu a więc:

Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Art. 157. § 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.



             Nie jestem od tego aby jako obywatel aby szukać paragrafów bo one już są tylko trzeba ruszyć dupska zza biurek i zabrać się do roboty !.





czwartek, 9 lipca 2015

Sałatka po grecku







Przepraszam !!
Po raz pierwszy udało mi się skasować własną notkę.

Przepraszam tych którzy zamieścili komentarze – spróbuję je przywrócić.
-----------------------------------------------------------------------------------



Zgodnie z tytułem bloga chciałem podzielić się swoimi refleksjami na temat Grecji, której kłopoty winny nam kojarzyć się z naszym kryzysem octowo-musztardowym lat 90 i historią wstrząsowej terapii L. Balcerowicza, walką o umorzenie długów w bankach amerykańskich, Klubie Londyńskim , Międzynarodowym Funduszu Walutowym i innych instytucjach finansowych.

Porównanie polsko-greckie o tyle jest uprawnione gdyż znamy smak beznadziejnej sytuacji gospodarczej i walkę o kostkę margaryny, kilogram mięsa czy buty. Trzeba pamiętać, że Grecy i tak są w o wiele lepszej sytuacji materialnej a ich PKB jest w przeliczeniu na 1 mieszkańca o ok. 2,5 raza większy niż w Polsce.
Wnioski z lekcji greckiej są trzy:

  • dobry zwyczaj nie pożyczaj,
  • kłamstwo ma krótkie nogi,
  • udał się nam Ronald Reagan

I z pierwszym i z drugim wnioskiem mieliśmy do czynienia w 1989 roku.
Przed przemianami nikt nie chciał nam pożyczyć złamanego grosza i dopiero odrodzenie Solidarności i szokowa terapia Leszka Balcerowicza przekonały wierzycieli do naszych zamierzeń.
Grecja pozoruje zmiany i przy tym zachowuje się bezczelnie. Wiadomo, że Grecja wślizgnęła się do Unii Europejskiej a później strefy EURO na podstawie przedstawianych fałszywych danych ekonomiczno-finansowych czyli skrótowo okłamując UE. Nie mogę uwierzyć, że członkowie tzw. Starej Unii nie wiedzieli, że Grecja z roku na rok zamiata swoje problemy pod dywan.
Kłamstwo wcale nie miało tak krótkich nóg i parę lat zleciało niż to się rozleciało i jak się rozleciało to udają Greka – to nie my, to te wstrętne instytucje finansowe.

Dziś Grecja próbuje poprowadzić ciekawa politykę. Rozpisali referendum i rozgrzeszyli wszystkich a ich premier nad miarę szczęśliwy po referendum czuje się pewnie – vox populi, vox dei. W przełożeniu na język praktyczny zrozumiały dla wszystkich elektoratów jest tak: pożyczyliśmy w rodzinie sporą forsę, forsę przeputaliśmy i rodzinie pokazaliśmy gest Kozakiewicza ale jesteśmy gotowi negocjować.......następną pożyczkę i to bez warunków wstępnych.
Obywatele Grecji są oczywiście oburzeni próbą powściągnięcia przywilejów..................

  • jak to, czy państwo nie ma prawa opłacić nam krótkich wakacji ?,
  • jak to, czy państwo nie może nam dodać coś na święta ?,
  • jak to, czy państwo nie może nam dodać coś za znajomość języka obcego ?,
  • jak to, czy państwo nie może nam zapewnić dalej papierosy do 1 EURO za paczkę?,
  • jak to, czy państwo nie może nam zapewnić zakup ponad 240 l. Benzyny za zasiłek dla bezrobotnych ?.

Itd., itd., itd...... .

PKB na łebka:

Polska – 11.304,62,

Grecja – 18.377,44.

O zarobkach Greków, emeryturach, zasiłkach nie wspomnę bo nie chcę się tuż po kawie denerwować.

Refleksja końcowa.

Na greckim przykładzie widać nasza drogę i zaufanie świata do nas bez którego nie byłoby ani pomocy ani sporego umorzenia długów nie wspominając o przyjęciu nas do struktur międzynarodowych. Myślę, że w 1989 roku byliśmy uczciwi w stosunku do naszych wierzycieli i dlatego pomogli. Jakby nie patrzeć na drastyczne reformy Leszka Balcerowicza to trzeba przyznać, że skierowały nasz kurs ze wschodniego na zachodni. Kiedyś historia oceni Ronalda Reagana i jego wkład w naszą przemianę.
Nie zaprzeczam – wielu ucierpiało ale naszą drogą ucieczki z najweselszego obozu nikt nie podążał. Część kwot EU mogła zostać i na pewno została wydana nie najlepiej ale większość.......wystarczy spojrzeć za okno.

Mam nadzieje, że jesienią nie zaprzepaścimy ćwierć wieku przemian i nie oddamy władzy „Polska w ruinie”.




A co z Grecją ?.
Po prostu nieuczciwego członka rodziny się wyrzuca za drzwi !!.

Oto wykasowane komentarze:
Wiesiek
Dlaczegoż ach dlaczegoż po przeczytaniu powyższego przypomniała mi się bajka 'O koniku polnym i mrówce" a właściwie to jej wersja współczesna (autor nieznany) Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato. Zbudowała solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę. - „Głupia mrówka” – myślał konik polny, który okres kanikuły spędził na tańcach i hulankach. Kiedy nadeszły chłody, mrówka schowała się w domu i skosztowała zapasów. Drżący z zimna i głodny jak wilk konik polny zwołał konferencję prasową, na której zadał pytanie: - Dlaczego na świecie są mrówki z własnym domem i pełną spiżarnią, podczas gdy inni muszą cierpieć głód i nie mają dachu nad głową?!! TVN, Polsat i Telewizja Polska pokazują zdjęcia sinego z zimna konika polnego i siedzącej przy kominku zadowolonej mrówki. Po programie Elżbiety Jaworowicz cała Polska jest wstrząśnięta tak drastycznymi nierównościami społecznymi. - Jak to możliwe – pyta Monika Olejnik patrząc prosto w oczy – że w środku Europy na – dotyczy posta
Zante
Piotrze, sprawa grecka jest dla mnie dość niejasna. Grecy przy przyjmowaniu euro naciągali rzeczywistość i to była wiedza dość powszechna. Jak to się stało, że jednak do strefy weszli? Ja nie rozumiem po co było Europie wciąganie Grecji i czyje interesy były w ten sposób realizowane.
Jurek O.
Bardzo dobre pytanie, na które nikt nie próbuje szukać odpowiedzi. Grecy rzeczywiście naciągali i rzeczywistość, i wszystkich. Ale czy na pewno banki? One teraz znowu skorzystały najwięcej. Ostatnio, to jest taki trynd, że banki nigdy nie tracą. Najwyżej zmienią właściciela, a w zasadzie tylko nazwę, bo bankierzy już tam są. Zawsze ci sami. Organizacja alterglobalistów Attac, wykorzystując powszechnie dostępne informacje, obliczyła, że z tzw. pomocy dla Grecji skorzystali przede wszystkim wielcy inwestorzy oraz banki. Ateny otrzymały do tej pory 207 mld euro kredytu (dane z 2013 roku), z tego prawie 160 mld trafiło do instytucji finansowych oraz inwestorów. 58 mld przeznaczono na dokapitalizowanie greckich banków, 55 mld na wykupienie obligacji państwowych, których termin upłynął, 11 mld wydano na wykupienie dawnych długów. 35 mld to rekompensata dla międzynarodowych banków, firm ubezpieczeniowych i funduszy inwestycyjnych za to, że wyraziły zgodę na redukcję greckiego zadłużenia.
 


poniedziałek, 6 lipca 2015

Kongres Nowoczesna PL - Gdańsk, 5.07.2015












Byłem, zobaczyłem, nie wiem jak opisać.


     Pofatygowałem się na kongres partii Ryszarda Petru zorganizowany w hali Stoczni Gdańskiej w dniu 5 lipca. Nie byłem tam sam. Spotkałem się z marzatelą oraz starszym.



     Teraz muszę wyjaśnić podtytuł notki.

     Upatruję w NowoczesnaPL nową jakość w parlamentarnej menażerii. Sam Ryszard Petru cieszy się moją osobistą sympatią - tego akurat nie zamierzam uzasadniać w myśl zasady - de gustibus non est disputandum.

     Skąd więc ta nutka niepewności? Ano stąd, że zbyt wiele sobie obiecywałem po tym spotkaniu. Przyzwyczajony przez "stare" partie do bicia piany spodziewałem się programu, przedstawienia statutowych władz lub tym podobnych rzeczy. Tego nie było. Stąd moje zmieszania.

     Jednak po ochłonięciu (również od upału) stwierdzam, że pierwszy raz nikt nie próbował mi wciskać kitu. Ryszard Petru przedstawił swoje plany, ogólne zasady ich realizacji oraz koordynatorów regionalnych.

     Te zasady w swej ogólności niewiele odbiegały od tego co padało na konwencjach zarówno PO jak i PiS. Tylko, że tam były przedstawiane jako program partii. Natomiast NowoczesnaPL swój program szczegółowy przedstawi na kongresie programowym 18 lipca w Warszawie. Wtedy też dopiero pokuszę się o poważną analizę zamierzeń tej partii.

     A program ten powstaje też w sposób nietypowy. Na każdej regionalnej konwencji ci, którzy byli zainteresowani powstaniem nowego podmiotu na scenie politycznej, zgłaszali swoje sugestie. Na tej podstawie założyciele zbudują program partii.

     Na razie ja ściskam kciuki za powodzenie NowoczesnejPL. Podstawy programowe dostępne są tutaj. Jeżeli więc ktoś z Was, drodzy czytelnicy zechciałby skomentować ten wpis, proszę odnosić się do tych założeń. Na uszczypliwości przyjdzie czas po ogłoszeniu programu.

     Na koniec pełna relacja ze spotkania w którym uczestniczyłem.


Poprzedni film został zablokowany(był prywatny(?))

     PS.
Mój programik do edycji filmów przestał ze mną współpracować. Dlatego zalecam rozpocząć oglądanie filmu dopiero od 9 minuty. Wcześniej nie ma nic.