W
ramach 4 wielkich reform 1989 roku uległ zmianie podział
administracyjny kraju i jak to najczęściej bywa idea nowego
podziału rozmyła się znacznie już na starcie.
Jestem
w tej rzadkiej sytuacji gdyż będę pisał o zjawisku mi znanym z
autopsji.
W
końcu lat 90 rozgorzała dyskusja nad przyszłością polityczną i
społeczna Europy. „Imperium Zła” drżało w posadach. Narastały
ruchy wolnościowe i seperatystyczne np. w Jugosławii. Przyszłość
Europy nie rysowała się w różowych barwach, kraje /dziś
zwanej „starej”/ Unii Europejskiej były zaniepokojone a
dyktatorzy krajów tzw. demokracji ludowej mieli już pełne
portki.
W
Europie padały pytania o jej przyszłość; czy Stany Zjednoczone
Europy, może Europa państw, ojczyzn, narodów......... ?.
Wartka dyskusja toczyła się także w Polsce chociaż nigdy nie była
na czołówkach gazet bo ważniejsze były sprawy z aprowizacją
dnia codziennego.
W
mojej ocenie wypracowano mądrą koncepcję wychodząc z propozycją
nowego, administracyjnego podziału Polski na 6-8 województw w
tym jednego super-regionu Śląskiego.
W
zamyśle każde województwo miało mieć zdolność współpracy
międzynarodowej, którym część prerogatyw miało przekazać
centrum. Super-region Śląski w zamierzeniach miał być pomostem
polityczno-gospodarczym łączącym naszą rodząca się demokrację
z Europa Zachodnia. Pierwowzorem były niemieckie Landy i Bundesraty.
Koncepcję tą potwierdzały wydarzenia w Irlandii Płn., Liga
Północna w Włoszech, dążenia Basków i ruchy
autonomiczno-seperatystyczne Szkocji, Walii, Flamandii itd a w naszym
regionie Czechosłowacja, Jugosławia i kraje będące nie tak dawno
częściami ZSRR.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Na
ziemi rybnickiej z inicjatywy Rudolfa Kołodziejczyka, Andrzeja Pawła
Musioła, Zenona Wieczorka i innych powstaje Ruch Autonomii Śląska,
który zyskuje uznanie wśród ludności tubylczej i
sprzeciw wśród elit politycznych. Sprzeciw budzi słowo
„autonomia” którym jest określany proces rozpadu dawnej
Jugosławii. To nieporozumienie trwa do dziś.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Koncepcja
6-8 dużych samorządowych /autonomicznych/ województw
znajduje poparcie ale każdy z popierających nie dopuszcza do siebie
myśli aby to jego województwo miało zniknąć z mapy
administracyjnej Polski. Regionalni kacykowie skutecznie zaczynają
blokować reformę administracyjna.
W Opolu powstaje stowarzyszenie
„Brońmy swego opolskiego” jednocześnie wyzywając Ślązaków
z woj. katowickiego od brudasów a dla zwolenników
mocnego woj. Śląskiego podstawiając w rynku autobus z szyderczym
napisem „Pospieszny do Katowic”.
W
innych regionach działy się podobne rzeczy i liczba województw
zaczęła rosnąc aby ostatecznie zatrzymać się na liczbie 16 co w
sumie reformę administracyjna położyło na łopatki. Nie tylko
prof. Michal Kulesza dowiódł, że zwiększenie jeszcze liczby
województw do np. 20 spowodowało by niecelowość
wprowadzania powiatów.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Ruch
Autonomii Śląska walczy o rejestrację swojego stowarzyszenia. Sąd
odrzucając wniosek również nie spojrzał do słownika
poprawnej polszczyzny i zrównał autonomię z separacją,
niepodległością zamiast z samorządnością i stanowieniem o
większości spraw na swoim terenie. RAŚl odbywa spotkania w Opolu
ze Związkiem Górnoślązaków, my jeździmy do Rybnika
i staramy się prowadzić akcje wyjaśniającą. W Opolu w ratuszu
odbywa się duża konferencja z udziałem wojewody, prezydenta
miasta, zarządu Towarzystwa Społeczno Kulturalnego Mniejszości
Niemieckiej, Związku Górnoślązaków i innych
indywidualnie zaproszonych osób /których nazwiska
celowo pomijam/ oraz kilkunastu czołowych działaczy Ruchu Autonomii
Śląska.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Reforma
weszła w życie ustawą sejmową – 16 województw i 380
powiatów. Wielu lokalnych działaczy było zawiedzionych a
wielu innych zadowolonych.
Na
Opolszczyźnie działacze samorządowi którzy optowali za
jednolitym województwem Śląskim zeszli niemal do podziemia
napiętnowani jako zdrajcy. Mamy więc woj. opolskie, najmniejsze w
kraju, z najmniejszym miastem wojewódzkim z mniejszymi
zarobkami niż w woj. ościennych ale za to z wyższymi cenami niż w
woj. Śląskim i Dolnośląskim.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Ruch
Autonomii Śląska został w końcu zarejestrowany a wyborach do
sejmu weszli jego dwaj przedstawiciele Kazimierz Świtoń i Andrzej
Paweł Musioł. Minęło 25 lat. Każdy kolejny zarząd RAŚ był
oczywiście mądrzejszy od poprzedniego aż do władzy w nim dorwały
się młode wilczki pod wodzą Jerzego Gorzelika, które moim
zdaniem bardziej walczą o apanaże i własne korzyści a idee Ruchu
poszły w zapomnienie.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Osobiście
oceniam reformę administracyjną za udaną bo wykształciła
autentyczny ruch samorządowy.
Uwiera
mnie dublowanie się szczebla administracji państwowej i
samorządowej. Władza administracyjna winna na szczeblach
wojewódzkich i powiatowych ograniczyć się do funkcji
kontrolnych ale.....kto by sobie nie chciał porządzić.
Mam
nadzieję że w miarę zwiększania uprawnień samorządowych zanikać
będzie administracja państwowa.