Skoro
napisałem na blogu o moim wyborze do rankingu osób
szkodliwych i pożytecznych dla kraju
to
i mogę zabawić się w prognozy na rok 2014.
Dalej
mam problem: Czy
ocena ludzi i zdarzeń jest moja oceną rzeczywistości czy mojego
stanu umysłu /czyli tzw. chcicy/ ?.
Polityka
i partie polityczne.
Jestem
przekonany, że im bliżej będzie wyborów, do jakiegokolwiek
gremium to Platforma Obywatelska zacznie odzyskiwać pole. Ludziska
są przekorni i dowcipni ale jak wykazała praktyka przy poważnych
decyzjach się nie mylą – vide referendum w sprawie wstąpienia do
UE. Dziś nie jeden dowcipniś się cieszy jak Jarosław Kaczyński
/zawsze dziewica/.......ale mu dowalił !!. Przyjdzie jednak czas
próby i odpowiedzi na poważne pytania z których jedno
jest niestety nadal aktualne – czy chcesz aby Polską rządził
facet który nie wie co to rodzina, który nie ma konta w
banku, które nie umie robić zakupów a najbliższym mu
stworzeniem jest kot ?.
Nie
wiadomo ile jeszcze musi sobie nagrabić Donald Tusk aby w miarę
normalni ludzi zagłosowali na kogoś innego. Jest oczywiście SLD –
stabilne w nicości, PSL jak tirówka która daje temu
kto zapłaci oraz Palikot który złapie się każdej bzdury
aby utrzymać się na powierzchni. O planktonie szkoda pisać........
Moim
zdaniem, nie czeka nas żadne zaskoczenie a jedynie łagodne
odzyskiwanie terenu przez PO tym bardziej, że nie widać aby Prawi i
Sprawiedliwi umieli odciąć się od ewidentnych idiotyzmów.
Służba
Zdrowia.
Wbrew
powszechnym opiniom rok 2014 winien być przełomowym i w znacznym
stopniu powinien usprawnić działanie służby zdrowia. Swoje zdanie
opieram na udanym wprowadzeniu dwóch, poważnych systemów
informatycznych e-WUŚ i ZIP. Jeżeli założenia tych systemów
będą skutecznie działały to spełni się podstawowy warunek byłej
min. zdrowia Ewy Kopacz – najpierw uszczelnijmy system nim dołożymy
do niego pieniądze !.
Najgorzej
jest z usługami świadczonymi przez specjalistów. Mamy
tendencję do przesady i do mikrofonu, kamery wygadujemy czasami
wierutne bzdury, które to z lubością powielają dziennikarze
sugerując że pojedyncze przypadki to codzienność służby
zdrowia. Włączenie pediatrów i internistów w szeregi
lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej może nieco skrócić
kolejki jednak nadzieje pokładam w systemie informatycznym który
będzie wyłapywał hipochondryków i pacjentów którzy
na wszelki wypadek zapisują się do kilku tych samych specjalistów.
Myślę, że ulegnie rozwiązaniu obowiązek meldowania się do
lekarza celem wypisania recept, osób przewlekle, które
do końca życia będą brały leki – zgubiła się gdzieś
koncepcja specjalnej pielęgniarki która byłaby upoważniona
do wypisywanie recept na niektóre leki.
Finanse
publiczne, dług publiczny.
Podejrzewam,
że stan finansów publicznych i wysokość długu publicznego
nie zmieni się w znaczącym stopniu. Winnym za ten stan rzeczy jest
.......Unia Europejska z której znacznej pomocy finansowej
możemy w dalszym ciągu korzystać. Trzeba pamiętać że do
otrzymywanych środków jest konieczny wkład własny w
granicach 30-50 % co muszą wyłożyć władze państwowe lub
samorządowe. Władze samorządowe już się wycwaniły /i dobrze/ i
czerpią z Unii ile tylko mogą a nawet więcej - i to „więcej”
znakomicie podwyższa nam dług publiczny, a jak przesadzą to próbują
się /często skutecznie/ przyssać do państwowego cycka pod hasłem: zamykamy
szkołę, przedszkole bo nie mamy pieniędzy. Przykład – pewna
niewielka gmina znalazła środki aby wybudować pływalnie –
koszt, niecałe 6 mln. zł. Złożyli wniosek do Unii i się
udało......zaczęli kombinować, mieliśmy wydać 6mln., dostaniemy
4mln. No to dołóżmy z naszych pieniędzy i rozbudujmy SPA,
jakieś zabiegi wodne itp. Niestety nie udało się bo wkroczył
wojewoda z głupim pytaniem – po co i dla kogo.
Z
drugiej strony, ten kto ma oczy - widzi jak nam Polska pięknieje. Rabka
Zdrój – rewitalizacja parku zdrojowego z udziałem funduszów
z Unii Europejskiej, byliśmy oglądaliśmy i podziwialiśmy. W
czasie jazdy widzi się ile się buduje i remontuje, małe, kiedyś
zapyziałe miasteczka zamieniają się w perełki architektury.
Dzieje
się to wszystko naszym, czyli obywateli kosztem i może dobrze że
nikt nie daje nam tych pieniędzy przejeść bo wtedy dogonienie
ostatnich państw Starej Unii nie było by możliwe.
Zacytuję
klasyka ojca, który ojcem nie jest – Alleluja i do przodu
!!.
Bezrobocie.
Uważam
że nie nastąpi żaden zasadniczy przełom i bezrobocie będzie się
utrzymywało w granicach 13%. Niestety Polska musi przestrzegać
standardów europejskich i np. nie może w przetargach zastrzec
że wykonawcą jakiegoś zadania ma być firma Polska z polskimi
pracownikami. Nowe firmy wkraczające na polski rynek często
przywożą swoją załogę a wysoko wyspecjalizowane firmy zatrudniają
minimalna ilość osób opierając produkcje na automatach.
Nadzieja
w autostradach - bo właśnie przy szlakach komunikacyjnych powstaje
infrastruktura i warunki dla biznesu.
Być
może na obniżenie bezrobocia może wpłynąć likwidacja pewnej
ilości wyższych uczelni które produkują bezrobotnych. Kilka
lat temu chwaliliśmy się, że Polska jest krajem ludzi uczących
się, tylko nikt nie zadał sobie pytania – po co ?. Dziś niejeden
mgr. filologi polskiej sprzedaje warzywa lub jest pomocnikiem
betoniarza. Nie dziwię się, że rozeźleni abiturienci wyjeżdżają
z kraju i tam stają na .......zmywaku !?. Jak na razie wszystkie
programy działające przeciw bezrobociu nabiły kabzy organizatorom i wykładowcom, a
nie zainteresowanym - czyli bezrobotnym.
Ukraina.
Chociaż
nie jest to temat krajowy jednak nie można obok pobicia dziennikarki
przejść obojętnie.
Tatiana
Czornowił została pobita nie przez „nieznanych sprawców”
ale przez pokazanych na nagraniu sprawców. Oczywiście, w
internecie już wiadomo kto zlecił pobicie.
Mam
trochę przewrotna teorię na ten temat. Sprawa stowarzyszenia
Ukrainy z UE schodzi z pierwszych stron gazet. Majdan umiera bo ile
można tam na mrozie przebywać. Są próby tworzenia jakiegoś
ugrupowania politycznego pod wodza boksera Kliczki. Słowem ognisko
gaśnie i znikąd pomocy ani paliwa - i oto znów Majdan odżył,
znów jest na ustach świata, znów można atakować
Janukowycza itd.
Wątpliwość:
gdyby to zrobiła ekipa Janukowycza to znając załatwianie tych
spraw przez ich starszego brata z Moskwy, Tatiana Czornowił ani by
nie wiedziała kto, ani za co, nie mówiąc że cokolwiek by
nagrała – to byli amatorzy.
Napad
na dziennikarkę potwierdza moje zdanie wyrażone w poprzednich
notkach. Ukraina nie nadaje się nawet do stowarzyszenia z Unia
Europejską.
Sam jestem ciekawy na ile moje prognozy się potwierdzą ?.